Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
3 zdjęcia
ZobaczW tym i przyszłym roku PGNiG, którym kieruje Paweł Majewski, chce pozyskać ze złóż znajdujących się w Polsce po 3,8 mld m sześc. gazu. To około jednej piątej zapotrzebowania na ten surowiec zgłaszanego łącznie przez nasz kraj.
W ostatnich kwartałach sytuacja na krajowym rynku poszukiwań oraz wydobycia ropy i gazu pogorszyła się. To m.in. następstwo pojawienia się pandemii i licznych obostrzeń w gospodarce, które mocno utrudniły firmom prowadzenie zaplanowanych prac w terenie. Co więcej, wyjątkowo niskie ceny obu surowców odnotowywane jeszcze kilka miesięcy temu też nie sprzyjały podejmowaniu decyzji inwestycyjnych, skoro paliwa tanio można było kupić za granicą. Do tego nad Wisłą dało się zaobserwować duży zwrot w kierunku zero- i niskoemisyjnych źródeł energii, ograniczania zmian klimatycznych i zmniejszania oddziaływania firm na środowisko.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Wyższy zarobek niż oczekiwano ma przynieść zwłaszcza działalność rafineryjna. Z kolei zgodnie z założeniami powinny rosnąć wyniki w obszarach: wydobycia, energetyki i detalu. Koncern planuje również istotnie zwiększyć inwestycje.
Mimo dość stabilnej produkcji miedzi zyski koncernu spadły. Tej wiosny okazały się istotnie słabsze niż rok temu. Zdecydowała o tym głównie działalność w Polsce. Znacznie lepiej było na rynkach zagranicznych.
Wyniki finansowe wypracowane tej wiosny przez lubiński koncern okazały się słabsze od ubiegłorocznych. Zdecydowała o tym przede wszystkim działalność prowadzona w Polsce. Dynamiczne wzrosty kontynuowano za to na rynkach zagranicznych.
KGHM Polska Miedź odnotował 250 mln zł skonsolidowanego zysku netto w II kw. 2025 r. wobec 330 mln zł zysku kwartał wcześniej, podała spółka.
Maszyny wiertnicze na placu budowy mają pojawić się najpóźniej do końca września. Do III kwartału 2026 r. wykonają trzy otwory badawcze. Na dziś mniej zaawansowane są prace przy kolejnych dwóch planowanych szybach górniczych.
Szyldy Lotos, PGNiG, CPN i Petrochemia Płock pozostaną w portfelu giełdowej spółki. Spośród nich istotną rolę cały czas odgrywają zwłaszcza dwa pierwsze z wymienionych. Dziś najbardziej promowanym brandem jest Orlen Vitay.