Wówczas było ich 25, z czego 24 osiągnęły tzw. głębokość końcową. Wśród nich cztery to odwierty badawcze, trzy poszukiwawcze, 13 rozpoznawczych i cztery eksploatacyjne. Intensyfikacja prac jest utrudniona m.in. z powodu zmieniającej się sytuacji pandemicznej i wydłużającego się pozyskiwania zgód formalnoprawnych. „Bez przeszkód realizujemy natomiast działania, na które nie mają wpływu uwarunkowania zewnętrzne. Prowadzimy intensywne prac koncepcyjne, analizujemy dane sejsmiczne – pozwoli to na wytypowanie nowych obszarów i zaprojektowanie przyszłych wierceń, które będziemy mogli bez przeszkód realizować po unormowaniu sytuacji" – uważa biuro public relations PGNiG.
Prowadzone poszukiwania mają przyczynić się do dalszego wzrostu liczby udokumentowanych zasobów gazu. Z prognoz koncernu wynika, że w kolejnych latach ich baza nadal będzie rosnąć, co pozwoli na długookresową stabilizację, a nawet niewielki wzrost produkcji błękitnego paliwa ze złóż krajowych. TRF