Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
3 zdjęcia
ZobaczW ostatnich latach spadek zapotrzebowania na energię z węgla powodował, że zapasy tego surowca dynamicznie rosły. Tylko przy kopalniach w sierpniu 2020 r. zwały niesprzedanego węgla sięgały 7,9 mln ton – to poziom, którego nie widzieliśmy na polskim rynku od 2015 r. Osobne zapasy miały też elektrownie. Obecnie, ze względu na wzmożony popyt na węgiel, miesięczna sprzedaż czarnego paliwa przewyższa jego produkcję. Dzięki temu udało się zredukować zapasy przy kopalniach do 5,3 mln ton na koniec czerwca.
Międzynarodowy rynek węgla od kilku miesięcy znajduje się w fazie wzrostu, którego nie doświadczył od ponad dekady. W lipcu ceny na całym jego obszarze poszybowały do szczytowych progów, a według analityków to nie koniec zwyżek – relacjonują eksperci katowickiego oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu. Ożywienie widać też w Polsce, gdzie kopalnie znów sprzedają więcej surowca, niż wynosi produkcja, zmniejszając tym samym pokaźne zapasy węgla. Nie zmienia to jednak faktu, że w Unii Europejskiej wyrok na czarne paliwo już zapadł – w różnym tempie wycofuje się z niego branża energetyczna, a plany w tym zakresie ma także europejskie hutnictwo.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Analitycy szacują, że zwyżki wyniosą od kilku do nawet małych kilkudziesięciu groszy na litrze benzyny i diesla. Wszystko zależy od rozwoju sytuacji na rynku ropy, a ta od ewentualnej eskalacji konfliktu izraelsko-irańskiego.
Nawet do 77,6 dolarów za baryłkę zwyżkuje dziś ropa naftowa po ataku militarnym Izraela na Iran. Ropa jest najdroższa od stycznia, natomiast dynamika wzrostów jest największa od rosyjskiego ataku na Ukrainę.
W efekcie inwestycji jego pojemność magazynowa wzrosła dwukrotnie, a możliwości przeładunkowe o blisko 65 procent. Inwestycja, która była realizowana od 2022 r. kosztowała koncern ponad 150 mln zł.
W tym roku koncern najwięcej pieniędzy wyda na rozwój biznesu wydobywczego. Z kolei najwięcej dużych projektów powinien zakończyć w dziale rafineryjno-petrochemicznym. Na wyniki koncernu wpłyną one jednak najwcześniej w przyszłym roku.
Rząd szczególnie duże możliwości widzi w poszukiwaniach i zagospodarowywaniu złóż rud miedzi w województwach dolnośląskim i lubuskim. Częściowo zamierza też je wesprzeć. Kluczowa dla KGHM-u pozostaje jednak sprawa zmniejszenia obciążeń fiskalnych.
Jeśli nie wystąpią jakieś niespodziewane i istotne zdarzenia, to podczas najbliższych wakacji kierowcy nie powinni się martwić o portfele. Na ceny paliw nie narzekają też ich sprzedawcy. W efekcie tegoroczne lato może być dla nich okresem żniw.