Analitycy techniczni zostawili rynek w tyle

Przewaga średnich i małych firm znów zaprocentowała lepszymi wynikami od rynkowej średniej. Wśród propozycji na kolejny miesiąc jest kilku liderów tego roku na GPW, ale i przecenionych firm, które zaczynają wysyłać pozytywne sygnały.

Publikacja: 03.04.2023 21:00

Analitycy techniczni zostawili rynek w tyle

Foto: AdobeStock

Analitykom po raz kolejny udało się pokonać rynek. Zestaw na kwiecień znów jest bogaty w atrakcje – nie brakuje zarówno tegorocznych liderów zwyżek, jak i spółek nieco zapomnianych przez rynek. Nadal nad dużymi przeważają średnie i małe.

Przewaga nad szerokim rynkiem

Patrząc na rynek akcji przez pryzmat indeksu szerokiego rynku, można by odnieść wrażenie, że marzec był na GPW kiepskim miesiącem. Zniżka WIG w zeszłym miesiącu sięgnęła 2,6 proc. po tym, jak w lutym indeks szerokiego rynku stracił 1,8 proc. Jak na razie w tym roku udany był tylko styczeń, kiedy WIG urósł o 6,65 proc. Za spadek formy GPW po udanym początku roku odpowiadają jednak głównie duże przedsiębiorstwa. WIG20 w zeszłym miesiącu zniżkował o 4,8 proc., podczas gdy mWIG40 i sWIG80 zdołały w tym czasie zyskać odpowiednio 1,87 proc. oraz 3,38 proc. Indeksy drugiej i trzeciej linii firm zachowują oczywiście spory dorobek po trzech miesiącach tego roku, tymczasem WIG20 znajduje się nieco pod kreską. Szansa na wyjście na plus pojawiła się na pierwszej sesji kwietnia, gdy indeks blue chips zyskiwał chwilami około 2 proc., zbliżając się do 1800 pkt. W tym miejscu popyt napotkał jednak mocną barierę w postaci dołka z lutego czy też grudniowych szczytów. Dopiero pokonanie wspomnianego okrągłego poziomu może pozwolić kupującym wyprowadzić silniejszy ruch. Do tego potrzeba jednak również lepszej atmosfery na rynkach zagranicznych, gdzie poniedziałkowa sesja nie należała do najbardziej porywczych. Przy pasywnym zachowaniu niemieckiego DAX amerykańskie indeksy rozpoczęły sesję tuż pod kreską.

Wracając do wyników portfela technicznego, warto przypomnieć, że od dłuższego czasu analitycy trzymają się raczej firm z drugiego i trzeciego kręgu i dzięki temu udaje im się wygrywać z rynkiem. Średnia stopa zwrotu w marcu przekroczyła 2 proc. Wyniki poszczególnych ekspertów analizy technicznej były jednak bardzo zróżnicowane. Najmocniejszą spółką poprzedniego miesiąca okazał się Inter Cars. Akcje dystrybutora części samochodowych urosły w marcu o ponad 17 proc. i był to najlepszy dla nich miesiąc listopada zeszłego roku. Inter Cars znalazł się w marcowym portfelu technicznym dzięki Pawłowi Danielewiczowi z Santandera BM. Mocny miesiąc mają za sobą także Rainbow Tours (8,3 proc.) wskazany przez Daniela Kosteckiego z CMC Markets oraz PKP Cargo (6,3 proc.), na które postawił Artur Wizner z DM BPS.

Imponująco wyglądają wyniki najlepszych analityków po I kwartale. Najwyższą stopę zwrotu wypracował w tym czasie Artur Wizner i jest to niemal 62 proc. Za nim plasuje się Paweł Danielewicz z 28,6-proc. zwrotem. Pierwszą trójkę zamyka Piotr Kaźmierkiewicz z BM Pekao, którego propozycje przyniosły już 24,5 proc. zysku. Przeciętna stopa zwrotu w I kwartale wyniosła 15,2 proc., czyli zdecydowanie powyżej wyniku szerokiego rynku.

Czytaj więcej

Eksperci od analizy technicznej: propozycje do kwietniowego portfela

Nowe i stare gwiazdy

W kwietniu analitycy dalej trzymają się średnich i małych firm, choć w porównaniu z lutym zwiększyła się reprezentacja blue chips. Wśród propozycji na nowy miesiąc jest m.in. KGHM Polska Miedź, które – licząc od początku roku – zachowuje się nieznacznie słabiej od benczmarku. Na KGHM wskazał Bartosz Sawicki z firmy Cinkciarz.pl. Analityk, podsumowując zachowanie miedziowego przedsiębiorstwa w ostatnich tygodniach, zwraca uwagę na obronę bariery 110 zł i zakres korekty nieprzekraczający 61,8 proc. odbicia od ubiegłorocznego dołka. – Przemawia to za oceną, że przetasowania minionych tygodni zachowały charakter korekty w trendzie wzrostowym – tłumaczy Sawicki.

Czytaj więcej

Drugi w tym roku wystrzał Lubawy

Kolejnym przedstawicielem WIG20 jest Kruk, którego akcje aktualnie są nieco powyżej zamknięcia z poprzedniego roku. Windykator znalazł się w kwietniowym portfelu technicznym dzięki Danielowi Kosteckiemu, który zwraca uwagę, że akcje spółki są po niemal 20-proc. korekcie z 357 do 286 zł. – Do momentu kiedy okolice 285 zł za akcję nie zostaną pokonane, wydaje się, że spółka ma szanse na odbicie – mówi. Trójkę największych firm dopełnia Cyfrowy Polsat, będący w tym roku nieco w defensywie na tle WIG20. Tę spółkę do portfela wybrał Sobiesław Kozłowski z Noble Securities, który – podobnie – zwraca uwagę na niedawno obronione wsparcie, w tym przypadku w rejonie 15,5 zł.

Tegoroczne gwiazdy GPW najczęściej pochodzą spośród średnich i małych spółek i mimo pokaźnych zwyżek w ostatnim czasie analitycy ich nie pomijają. Przykładem może być Benefit Systems, który dotąd ma na koncie około 54,5 proc. zwyżki. Operator kart sportowych został wybrany na kwiecień przez Przemysława Smolińskiego z BM PKO BP. – Choć kurs cały czas pozostaje nieznacznie poniżej historycznego maksimum z 2018 r., to jednak próby jego pokonania można spodziewać się w najbliższym czasie – przewiduje ekspert. – Jego pokonanie otworzyłoby drogę dla dalszych wzrostów w dłuższym horyzoncie inwestycyjnym – zakłada Smoliński.

Czytaj więcej

Inter Cars zwiększa sprzedaż i wzbija się na nowe szczyty

Solidne zwyżki ma za sobą także Dom Development, również należący do mWIG40. Akcje dewelopera urosły w trzy miesiące o ponad 36 proc., jednak – według Danielewicza – to może nie być koniec. Jak przyznaje analityk BM Santandera, kurs znalazł się w dość newralgicznym punkcie, trudnym do sforsowania przez kupujących. – Trwałe wybicie tak charakterystycznej bariery wygenerowałoby zatem relatywnie silny sygnał techniczny, korespondujący z kierunkiem aktualnie obowiązującej (w ujęciu średnioterminowym) tendencji popytowej – ocenia.

Oczywiście nie wszystkie mniejsze firmy w tym roku rosną na wartości, pozostając jednocześnie na radarze analityków. Piotr Kaźmierkiewicz przyjrzał się nieco zapomnianej przez rynek Bogdance, notującej blisko 24-proc. przecenę. Z drugiej strony kupujący w ostatnim czasie zaczęli się bronić. – Kurs oparł się na linii zapoczątkowanego trzy lata temu trendu wzrostowego, łączącego dołki z marca i grudnia 2020 r. oraz lutego i września 2022 r. – zauważa Kaźmierkiewicz. Jak twierdzi, warunki mogą sprzyjać budowie bazy pod silniejsze odreagowanie.

Indeks sWIG80 także reprezentują w kwietniu trzy przedsiębiorstwa. Jednym z nich jest Wittchen, który od początku roku zyskał solidne 12 proc. Na tę firmę postawił Wojciech Białek z Oanda TMS Brokers. Jak zauważa, trend wzrostowy akcji Wittchena trwa od około roku, doprowadzając do przełamania poprzedniego historycznego szczytu z 2018 r. Zdaniem Białka może to otwierać drogę do dalszych wzrostów.

Wśród wytypowanych spółek na kolejny miesiąc znalazła się jeszcze Lubawa, jedna z najmocniejszych firm na GPW w tym roku. Akcje Lubawy zyskały w trzy miesiące około 65 proc., natomiast Michał Pietrzyca z DM BOŚ wierzy w dalsze zwyżki. W jego przekonaniu celem kupujących może być test ubiegłorocznych maksimów przy 5 zł. Ostatnią spółką z sWIG80 jest VRG, a autorem tej propozycji jest Wizner.

Warto jeszcze odnotować obecność Answer.com, wskazane przez Michała Krajczewskiego z BM BNP Paribas. To także jedna z silniejszych w tym roku firm.

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty