Z perspektywy indeksów z rynków bazowych ubiegły miesiąc można uznać za udany, zwłaszcza w wykonaniu rynku amerykańskiego, gdzie Nasdaq zyskał 4,77 proc., a S&P 500 wzrósł o 2,27 proc. Rynkowi obserwatorzy w ostatnim czasie alarmowali o niespotykanym zawężeniu wzrostów do garstki spółek, podczas gdy rosnąca liczba firm z S&P 500 lądowała na tegorocznych minimach. Mocno odmienne wyniki wypracowały też przedsiębiorstwa wybrane przez analityków i zarządzających do portfela spółek zagranicznych „Parkietu”. Dość powiedzieć, że dystans między najmocniejszą a najsłabszą sięgnął aż 34 pkt. proc.
Wyniki w kratkę
Przed miesiącem analitycy między wierszami, ale i wprost wskazywali, że w najbliższym czasie spodziewają się korekty akcji. Pomysły na przejście suchą stopą przez rynkowe odmęty były oczywiście różne – mając do wyboru tysiące firm z całego świata trudno o powtarzalność pomysłów, ale ciekawostką było to, że dwie spółki dostały po dwa głosy. Mowa m.in. o Coinbase Global, czyli platformie wymiany kryptowalut w Stanach Zjednoczonych. Dla rynku kryptowalut ubiegły miesiąc nie był jednak najlepszy, a początek listopada może sugerować, że to dopiero początek problemów. We wtorek kurs największej kryptowaluty osunął się do najniższych poziomów od początku maja i na moment spadł poniżej 100 tys. dolarów. Co prawda jeszcze miesiąc temu bitcoin ustanowił rekord, natomiast wspomnianej platformie dodało to skrzydeł tylko na moment, a ostatecznie kończyła miesiąc z dwucyfrową zniżką. Znacznie więcej szczęścia analitycy mieli z Vertiv, m.in. tworzącą produkty do zarządzania ciepłem i energią np. dla centrów danych, która w okresie trwania październikowego portfela urosła o 18,4 proc. Była to zarazem najsilniejsza pozycja w ubiegłomiesięcznym składzie, natomiast słabiej od Coinbase Global zaprezentowała się jeszcze Pagaya Technologies, która pracuje nad przekształceniem rynku pożyczkowego poprzez wykorzystanie uczenia maszynowego, analizy danych oraz zaawansowanej technologii kredytowej i analitycznej opartej na sztucznej inteligencji. Co ciekawe, po kilkunastoprocentowej przecenie Pagaya zostaje w portfelu na listopad.
Czytaj więcej
W listopadzie powinniśmy widzieć wzrosty na rynku kryptowalut, metali szlachetnych i na Wall Stre...
Giełda, Mercedes i energia
Już we wrześniu pierwsi analitycy dość odważnie zapowiadali korektę amerykańskiego rynku akcji, bazując zarówno na statystykach dotyczących tego miesiąca, jak i bieżących zjawiskach, w tym wysokich wycenach spółek w USA. W międzyczasie doszło do tzw. shutdownu w USA, a prezes Rezerwy Federalnej Jerome Powell przyznał, że grudniowa obniżka stóp, którą rynek już wyceniał, wcale nie musi nastąpić. To jednak nie przeszkodziło amerykańskim indeksom w biciu rekordów niemal do końca zeszłego miesiąca. Początek listopada przynosi jednak słabsze zachowanie S&P 500 czy Nasdaq, a wyniki spółek najwyraźniej już tak nie zachwycają, czy też nie uzasadniają niekiedy ekstremalnych (jak w przypadku Tesli czy Palantir Technologies) wycen.