Indeksy puchną, ale czy za miesiąc jeszcze będzie tak wesoło?

Jak co miesiąc analitycy przejrzeli zagraniczne rynki akcji w poszukiwaniu spółek w trendzie wzrostowym. O to co prawda nie trudno, ale gdzieniegdzie w kontekście części amerykańskiego rynku mowa jest już wprost o narastającej bańce.

Publikacja: 06.10.2025 06:00

Indeksy puchną, ale czy za miesiąc jeszcze będzie tak wesoło?

Foto: AdobeStock

Korekty we wrześniu nie było. Co więcej, amerykańskie indeksy niemal do końca miesiąca raz po raz biły rekordy. Sam Nasdaq wzrósł aż o 5,6 proc. Czy słusznie? Oczywiście z rynkiem trudno dyskutować, ale też jasne jest, że wzrosty nie będą trwały wiecznie. Jakie spółki z zagranicznych rynków akcji zatem zwróciły uwagę analityków?

Wrześniowe eldorado

Zanim jednak o październiku, warto pochylić się nad wrześniowymi wynikami analityków, które – trzeba przyznać – w kilku przypadkach były imponujące. Dwie wskazane przez ekspertów spółki zarobiły o ponad 40 proc. Mowa o AppLovin Corp, które podpowiedział Kamil Cisowski z DI Xeliona, a także SK Hynix, propozycji Bartosza Sawickiego z Exante. Pierwszy z nich dołączył do portfela spółek zagranicznych „Pakietu” z początkiem lutego i właśnie przebił 100-proc. stopę zwrotu w tym czasie. Sawicki z kolei jednym susem wskoczył na czwartą pozycję w klasyfikacji od początku roku.

Ale nie tylko dwa wspomniane, rewelacyjne wyniki sprawiły, że średnia stopa zwrotu we wrześniowej odsłonie portfela sięgnęła aż 22,4 proc., czyli kilka razy więcej od wspomnianego Nasdaqa. Po 32 proc. do tegorocznego wyniku dołożyli Paweł Małmyga z BM PKO BP oraz Piotr Miliński z Quercusa TFI, którzy postawili w zeszłym miesiącu na chińską platformę handlową Alibabę.

Na tym tle kilkunastoprocentowe zwyżki Eldorado Gold Corp (typ Sobiesława Kozłowskiego z Noble Securities) oraz UnitedHealth Group (Michał Krajczewski, BM BNP Paribas BP) już takiego wrażenia nie robią, choć to wciąż sporo powyżej wyników globalnych indeksów.

Reklama
Reklama

Najwyższą stopę zwrotu w tym roku bez zmian notuje Piotr Kaźmierkiewicz z BM Pekao, który ma na koncie już 106 proc. zysku. Podium zamyka Sobiesław Kozłowski z wynikiem 70 proc.

22,4 %

sięgnęła średnia stopa zwrotu we wrześniowej edycji portfela spółek zagranicznych.

Hossa zamieni się w bańkę?

Pierwsze dwie sesje października na globalnych rynkach były udane, a amerykańskim indeksom znów udało się ustanowić rekordy. Czy ta sielanka nigdy się nie skończy?

– Poszukiwanie spółek zagranicznych, które po wrześniu nie wyglądają niezdrowo staje się coraz trudniejszym wyzwaniem, szczególnie jeżeli obiektem zainteresowania jest szeroko rozumiany obszar technologii czy sztucznej inteligencji – przyznaje Kamil Cisowski. – W naszej ocenie na rynku amerykańskim narastająco mamy do czynienia z tworzeniem się bańki, jednocześnie jednak trudno zakładać, że do jej pęknięcia dojdzie w najbliższej przyszłości, chyba że sprowokowałby je naprawdę słaby sezon wynikowy, czego raczej nie zakładamy – dodaje.

Czytaj więcej

Analitycy łaskawym okiem spojrzeli na największe spółki

Inwestorzy zdają się bagatelizować także tzw. shutdown w USA, czyli w wielu przypadkach zamrożenie albo zdecydowane ograniczenie działalności tamtejszej administracji. – Polityczne tarcia w USA są coraz bardziej widoczne, w Senacie mamy paraliż decyzyjny, a administracja Donalda Trumpa zdecydowała o zamrożeniu 26 mld USD, które miały być skierowane na projekty w stanach zdominowanych przez demokratów – raportował Marek Rogalski z DM BOŚ. – Prezydent zapowiedział już, że przedłużający się shutdown będzie dobrym momentem na rewizję zatrudnienia w agencjach federalnych, przy czym wskazuje się tu na te zdominowane przez demokratów. To nie jest dobry sygnał budujący pole do ewentualnego, politycznego kompromisu – przyznał.

Reklama
Reklama

Czy jest to baza do ewentualnej korekty? Ostatni dzień tygodnia jednak zaczął się całkiem spokojnie. Po południu wciąż indeksy świecące na czerwono były w mniejszości, aczkolwiek w grupie spadkowej znalazły się główne rynki – francuski i niemiecki. Kontrakty na amerykańskie indeksy niwelowały z kolei nocne wzrosty.

Krypto, SI i kopalnie

Tym razem siedmiu analityków wytypowało łącznie pięć spółek, które ich zdaniem w październiku mogą pozytywnie zaskoczyć. Dwukrotnie wyznaczone zostały Coinbase Global oraz Vertiv Holdings. Pierwsza z nich to platforma do handlu kryptowalutami, której kurs od początku roku wzrósł o niemal 50 proc. Jak tłumaczy Paweł Małmyga, kurs Coinbase Global, przełamując opór na 351,89 USD wyszedł górą z konsolidacji trwającej od początku sierpnia. – Można więc założyć, że korekta spadkowa, rozpoczęta w lipcu po wyznaczeniu szczytu w okolicach 440 dol., dobiegła końca. Najbliższe tygodnie zapowiadają się wzrostowo, co powinno przełożyć się na ruch w kierunku wspomnianego szczytu na poziomie 440 USD, zbliżonym do ceny debiutu spółki z kwietnia 2021 r. – mówi. Na zwyżki przedsiębiorstwa liczy także Łukasz Stefanik.

Czytaj więcej

Rynek w konsolidacji. Analitycy polują na tłuste kąski

Dwa głosy zebrało także Vertiv Holdings, produkujące m.in. rozwiązania do zarządzania ciepłem i energią centrów danych. Jak wskazuje Michał Krajczewski, spółka na pierwszej sesji października z impetem wybiła się na ponad tegoroczne maksima, ustanawiając nowe historyczne rekordy notowań, a hossa w obszarze sztucznej inteligencji i centrów danych sprzyja biznesowi Vertiv. – Po takim wybiciu oczekuję więc kontynuacji trendu wzrostowego w październiku – mówi ekspert BM BNP Paribas.

Vertiv Holdings upatrzył sobie także Piotr Miliński. Jak wskazuje, po kilkumiesięcznym przestoju i konsolidacji, hossa spółek związanych z infrastrukturą sztucznej inteligencji ponownie nabiera tempa. – Wiele wskazuje na to, że budowa centrów danych nie będzie finansowana wyłącznie z organicznych przepływów operacyjnych. Coraz większa liczba podmiotów deklaruje zaciągnięcie długu i pozyskanie zewnętrznego finansowania, by wyprzedzić konkurentów. W dłuższym terminie można to traktować jako sygnał narastającej bańki, jednak w najbliższych kwartałach spowoduje to przyspieszenie wyników spółek z sektora – ocenia zarządzający Quercusa TFI.

Reklama
Reklama

Poza dwiema wspomnianymi spółkami w październikowym portfelu znalazły się jeszcze dwie spółki surowcowe – jedna związana z litem, a druga z węglem, a także Pagaya Technologies, zajmująca się technologiami finansowymi, pracująca nad przekształceniem rynku pożyczkowego poprzez wykorzystanie uczenia maszynowego, analizy danych oraz zaawansowanej technologii kredytowej i analitycznej opartej na sztucznej inteligencji.

Piotr Kaźmierkiewicz, BM Pekao

Albemarle Corp

Akcje Albemarle znacząco odbiły od kwietniowego minimum, tworząc sekwencję coraz wyższych dołków i przełamując długoterminową linię trendu spadkowego. Poprawę obrazu technicznego potwierdza spojrzenie na wykres miesięczny – lipcowy długi górny cień został w sierpniu całkowicie zanegowany, a wrześniowa świeca typu long-legged doji nie wywołała realizacji zysków. Obecnie notowania stoją u progu wybicia z krótkiej konsolidacji powyżej wstęgi średnich EMA21–200 (76–82 USD). Wskaźniki wspierają stronę popytową – RSI pozostaje neutralno-pozytywny, a MACD utrzymuje sygnał wzrostowy. Najbliższe wsparcie to okolice 82 USD (EMA21 i poziom wybicia), przy czym dopiero zejście poniżej 75 USD zanegowałoby scenariusz wzrostowy. Z kolei najbliższym celem dla kupujących pozostaje rejon 112 USD, odpowiadający szczytom z końca 2024 r. Aby potwierdzić wybicie brakuje już tylko adekwatnego ruchu po stronie wolumenu.

Kamil Cisowski, DI Xelion

Reklama
Reklama

Pagaya Technologies

Poszukiwanie spółek zagranicznych, które po wrześniu nie wyglądają niezdrowo staje się coraz trudniejszym wyzwaniem, szczególnie, jeżeli obiektem zainteresowania jest szeroko rozumiany obszar technologii czy sztucznej inteligencji. Na rynku amerykańskim narastająco mamy do czynienia z tworzeniem się bańki, jednocześnie jednak trudno zakładać się, że do jej pęknięcia dojdzie w najbliższej przyszłości, chyba że sprowokowałby je naprawdę słaby sezon wynikowy, czego raczej nie zakładamy. Naszym typem na październik jest spółka bez porównania mniejsza od poprzednich, Pagaya Technologies, fintech, którego kapitalizacja nie przekracza 3 mld USD, a wycena wskaźnikowa pozostaje rozsądna. Spółka podoba nam się fundamentalnie, działa w obiecującym obszarze, idealnie spełnia techniczne warunki naszego zainteresowania – pozostając w silnym trendzie wzrostowym gwałtownie przeceniła się we wrześniu, docierając do poziomów wsparcia wyznaczonych w sierpniu.

Sobiesław Kozłowski, Noble Securities

Peabody Energy Corp

Notowania pozstają w silnym trendzie wzrostowym do czego przyczyniła się obrona 11,9 USD (23,6 proc. zniesienia spadku od 2018 roku). Wyjście ponad 18,8 USD (38,3 proc. Fibo) i 24,3 USD (50 proc. Fibo od 2018 roku) uwiarygodnia siłę strony popytowej. Najbliższe opory to 29,9 USD (61,8 proc. Fibo od 2018 roku) oraz 31,94 USD (szczyt z 2022 roku), którego pokonanie otworzyłoby przestrzeń do podejścia pod historyczny szczyt z 2018 roku na 47,8 USD.

Reklama
Reklama

Łukasz Stefanik, XTB

Coinbase Global

Notowania spółki utrzymywały się w silnym trendzie wzrostowym od kwietnia do lipca 2024 r. Następnie doszło do wygenerowania dynamicznej, głębokiej korekty, która zniosła połowę wcześniejszego ruchu wzrostowego. Niemniej spadki wyhamowały w rejonach poziomu 300 USD za akcję, co daje szansę na wznowienie trendu wzrostowego. Strefa w rejonach wspomnianego poziomu (300 USD) wynika z wielokrotnych wcześniejszych reakcji cenowych, oraz mierzenia 50 proc. Fibonacciego, które zostało wyznaczone na całym, wspominam ruchu wzrostowym, który rozpoczął się w kwietniu tego roku. Ponadto cena zdołała utrzymać się powyżej średniej kroczącej z ostatnich 100 okresów (średnia wykładnicza), co potwierdza byczy sentyment na spółce. Jeżeli odbicie od wspomnianej strefy wsparcia przy poziomie 300 USD okaże się trwałe, niewykluczony jest ruch w kierunku oporu 378 USD, a następnie 423 USD, gdzie znajdują się ostatnie maksima.

Piotr Miliński, Quercus TFI

Vertiv Holdings

Reklama
Reklama

Po kilkumiesięcznym przestoju i konsolidacji, hossa spółek związanych z infrastrukturą sztucznej inteligencji ponownie nabiera tempa. Nastawienie inwestorów poprawiło się od publikacji nowych prognoz Oracle’a, który zapowiedział inwestycje znacznie przekraczające dotychczasowe szacunki rynku. Wiele wskazuje na to, że budowa centrów danych nie będzie finansowana wyłącznie z organicznych przepływów operacyjnych. Coraz większa liczba podmiotów deklaruje zaciągnięcie długu i pozyskanie zewnętrznego finansowania, by wyprzedzić konkurentów.

W dłuższym terminie można to traktować jako sygnał narastającej bańki, jednak w najbliższych kwartałach spowoduje to przyspieszenie wyników spółek z sektora. Jednym z beneficjentów będzie Vertiv – spółka zajmująca się chłodzeniem i zarządzaniem mocą w centrach danych. Kurs akcji przekroczył styczniowy szczyt (156 USD), czego nie udało się osiągnąć podczas ostatniej, lipcowej fali wzrostowej. RSI na poziomie 71 wskazuje na dość mocne wykupienie, jednak nie odchyla się on od spółek porównywalnych. Kluczowym wydarzeniem będą wyniki publikowane w końcówce października – jakiekolwiek rozczarowanie może wywołać gwałtowną reakcję kursu.

Michał Krajczewski, BM BNP Paribas

Vertiv Holdings

Spółka na pierwszej sesji października z impetem wybiła się na ponad tegoroczne maksima, ustanawiając nowe historyczne rekordy notowań. Hossa w obszarze sztucznej inteligencji i centrów danych sprzyja biznesowi Vertiv, co ma swoje odzwierciedlenie w popycie na akcje spółki. Po takim wybiciu oczekuję więc kontynuacji trendu wzrostowego w październiku.

Paweł Małmyga, BM PKO BP

Coinbase Global

Przełamując opór na 351,89 USD kurs Coinbase Global wyszedł górą z konsolidacji trwającej od początku sierpnia. Można więc założyć, że korekta spadkowa, rozpoczęta w lipcu po wyznaczeniu szczytu w okolicach 440 USD, dobiegła końca. Najbliższe tygodnie zapowiadają się wzrostowo, co powinno przełożyć się na ruch w kierunku wspomnianego szczytu na poziomie 440 USD, zbliżonym do ceny debiutu spółki z kwietnia 2021 roku. Przy założeniu, że kurs pozostaje w długoterminowym trendzie wzrostowym, poziom ten powinien zostać docelowo przełamany.

Wrześniowy wystrzał chińskiej Alibaby

Foto: Parkiet

Chińskie akcje wyrastają na czarnego konia. Tylko we wrześniu Hang Seng zyskał ponad 7 proc. i był to dla niego szósty z rzędu miesiąc zwyżek. Od początku roku Hang Seng notuje 35,3-proc. stopę zwrotu, co stawia go w ścisłej światowej czołówce.

We wrześniu wzrosty chińskich indeksów napędzała m.in. Alibaba, właściciel platformy handlowej. We wrześniu okazało się m.in., że wraz z Baidu, dwaj technologiczni chińscy giganci zaczęli używać zaprojektowanych wewnętrznie układów do trenowania swoich modeli sztucznej inteligencji, częściowo zastępując chipy Nvidii. Opracowując własne chipy, chińskie firmy mogą zmniejszyć zależność od zagranicznych dostawców, łagodząc skutki napięć geopolitycznych i zakłóceń w łańcuchach dostaw. paan

ZASTRZEŻENIE

Przedstawione w powyższym tekście informacje, opinie i prognozy nie stanowią rekomendacji inwestycyjnej w rozumieniu przepisów prawa, w tym Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 z 16 kwietnia 2014 r. Tekst nie stanowi zachęty do inwestowania, a redakcja „Parkietu” nie ponosi żadnej odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte przez czytelników.

Portfel techniczny spółek zagranicznych
Które zagraniczne spółki okażą się odporne na spadki?
Portfel techniczny spółek zagranicznych
Banki, złoto czy przeceniona farmaceutyka i spółki wzrostowe?
Portfel techniczny spółek zagranicznych
DAX odbija się od linii oporu
Portfel techniczny spółek zagranicznych
Uber czy Grab, a może energetyka? Analitycy na tropie firm ze świata
Materiał Promocyjny
Ruszyła ofensywa modelowa Nissana
Portfel techniczny spółek zagranicznych
Gorączka złota ma przejść na spółki
Portfel techniczny spółek zagranicznych
Drożejące złoto i taniejący gaz. Jak wpłyną na rynki akcji?
Reklama
Reklama