Z tego artykułu się dowiesz:
- Jakie są prognozowane trendy rynkowe na rok 2025 i ich wpływ na sytuację w roku 2026?
- Czy wzrost CAPEX-u przez technologicznych gigantów może prowadzić do przeinwestowania?
- Jak obniżenie dolara wpłynęło na akcje na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie?
- Na czym polega dyskusja dotycząca potencjalnej bańki spekulacyjnej na Wall Street?
- Jak rozwój technologii AI kształtuje obecne hossy na rynku akcji?
- Jaki jest związek pomiędzy polityką monetarną USA a notowaniami dolara?
Kończący się rok przyniósł kontynuację hossy na rynkach akcji. Amerykański S&P 500 w chwili pisania tego artykułu był ok. 15 proc. na plusie od początku 2025. Gdyby na tym poziomie zakończył cały rok, zwyżka w ciągu całych trzech lat hossy wyniosłaby już łącznie ok. 76 proc.
Bańka czy nie?
Systematyczna wspinaczka amerykańskiego benchmarku, na chwilę tylko przerwana w tym roku przez zawieruchę wywołaną przez cła Trumpa, z różnych względów rozbudziła dyskusję na temat tego, czy na Wall Street mamy do czynienia z bańką spekulacyjną, porównywalną do bańki internetowej z przełomu wieków.
Jeden z powodów tej debaty to wygórowane wyceny blue chips. Wspinając się w październiku do prawie 23, wskaźnik ceny do prognozowanych zysków spółek z S&P 500 znalazł się na chwilę najwyżej od 2000 r. I jednocześnie wyżej niż na szczycie w 2021 r., kiedy to P/E był nieco sztucznie wywindowany za sprawą pandemicznych zaburzeń zysków firm.