Reklama

Rajd świętego Mikołaja czy efekt banków centralnych?

Końcówka roku upływa inwestorom w doskonałych nastrojach. WIG20 po serii wzrostowych sesji utrzymuje się wyraźnie powyżej poziomu 3 100 punktów, zbliżając się do historycznych szczytów i potwierdzając pozytywny trend na warszawskim parkiecie.

Publikacja: 19.12.2025 17:13

Rajd świętego Mikołaja czy efekt banków centralnych?

Foto: PAP/EPA

Szeroki indeks WIG również znajduje się na wysokich poziomach, przekraczając 115 000 punktów i sygnalizując szerokie ożywienie na rynku akcji. Równolegle rynki amerykańskie również poruszają się na wysokich poziomach. Indeks S&P 500 oscyluje w rejonie około 6 800 punktów, a indeks Nasdaq Composite znajduje się powyżej 23 000 punktów, co odzwierciedla pozytywną dynamikę na szerokim rynku akcji w USA.

Pytanie, które coraz częściej pojawia się wśród inwestorów, brzmi, czy właśnie rozpoczął się tegoroczny rajd świętego Mikołaja, czy może obserwowane wzrosty to raczej efekt decyzji banków centralnych. W grudniu banki centralne po raz kolejny nadały ton rynkowym wydarzeniom. Rada Polityki Pieniężnej już kilka razy w tym roku obniżała stopy procentowe, a grudniowa decyzja była kolejnym krokiem w tym procesie, dając jasny sygnał, że cykl zacieśniania polityki monetarnej w Polsce należy już do przeszłości. Choć tempo luzowania jest umiarkowane, samo nastawienie RPP sprzyja poprawie nastrojów inwestorów i zwiększa atrakcyjność rynku akcji wobec nisko oprocentowanych lokat czy obligacji.

Niemal równolegle Federalny Komitet Otwartego Rynku ogłosił obniżkę stóp procentowych, co w praktyce potwierdziło zwrot w polityce pieniężnej Stanów Zjednoczonych. Rynki finansowe natychmiast wyceniły scenariusz dalszych obniżek w 2026 roku, co stało się bezpośrednim impulsem do wzrostu notowań głównych indeksów giełdowych.

Dodatkowym czynnikiem wspierającym optymizm był opublikowany w tym tygodniu odczyt inflacji CPI w Stanach Zjednoczonych, który okazał się wyraźnie niższy od rynkowych prognoz. Dane te umocniły przekonanie, że presja cenowa słabnie w sposób trwały, a cel inflacyjny Fed może zostać osiągnięty bez konieczności dalszego schładzania gospodarki. W rezultacie inwestorzy otrzymali kolejny argument przemawiający za utrzymaniem ryzykownych pozycji, od akcji po waluty rynków wschodzących.

Ta korzystna kombinacja czynników, łagodniejsza polityka pieniężna, spadek inflacji i solidna kondycja gospodarcza, tworzy wyjątkowo sprzyjające warunki dla rynków akcji. W tym kontekście tegoroczny rajd świętego Mikołaja nie jest wyłącznie efektem sezonowym, lecz reakcją na fundamentalne zmiany w globalnej polityce pieniężnej.

Reklama
Reklama

Wiele wskazuje na to, że jeśli w pierwszych tygodniach 2026 roku nie dojdzie do nieoczekiwanych zawirowań, obecny trend wzrostowy może utrzymać się dłużej, otwierając nowy etap hossy zarówno na Wall Street, jak i w Europie.

Grudniowy optymizm nie jest więc jedynie kalendarzowym zjawiskiem, lecz odzwierciedleniem realnych zmian w globalnym otoczeniu. Polityka banków centralnych stała się kluczowym czynnikiem poprawy sentymentu inwestycyjnego, a malejąca inflacja przywraca wiarę, że scenariusz miękkiego lądowania gospodarek jest możliwy. Dla GPW oznacza to szansę na zakończenie 2025 roku w rejonie rekordowych poziomów, a także solidną bazę pod dalsze wzrosty w nadchodzącym roku. Choć rajd świętego Mikołaja z definicji trwa krótko, tym razem może przerodzić się w coś znacznie poważniejszego, w początek nowego rozdziału giełdowej hossy.

Mikołaj Sobierajski

Analityk Rynku Akcji XTB

Giełda
GPW z nowymi rekordami
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Giełda
Na koniec tygodnia rekordy na GPW
Giełda
Przedświąteczne wyciszanie
Giełda
WIG20 wciąż prze naprzód i bije rekord
Giełda
Prezenty nie dla wszystkich
Giełda
Rynek czeka na rozliczenie kontraktów
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama