Bracia Andrzejak: razem można osiągnąć więcej

Ryszard Andrzejak chciał, aby każdy z synów miał własny warsztat stolarski. Ci połączyli siły i stworzyli dużą firmę

Publikacja: 04.07.2010 04:18

Bracia Andrzejak: razem można osiągnąć więcej

Foto: GG Parkiet

Bracia Roman i Tadeusz Andrzejak, którzy razem mają 33,5 proc. akcji Pozbudu, prawdopodobnie nie stworzyliby tej spółki, gdyby nie pomoc ich ojca Ryszarda Andrzejaka. W 1975 r. otworzył on warsztat stolarski produkujący m.in. drzwi, okna, schody i bramy, który zatrudniał tylko dwie osoby.

– Miesięczne zdolności produkcyjne warsztatu ojca wynosiły co najwyżej 40 okien. W uzyskiwanej za nie cenie koszty stanowiły jednak tylko 30 proc., a marża aż 70 proc. – mówi Roman Andrzejak. Dodaje, że dziś Pozbud, który powstał na bazie tego zakładu, wytwarza 300 okien, ale dziennie, a marża netto wynosi jedynie 10–15 proc.

[srodtytul]Dwa warsztaty[/srodtytul]

W 1983 r. Ryszard Andrzejak przekazał warsztat starszemu synowi Tadeuszowi, który w tym czasie zwiększył zatrudnienie do pięciu osób. Dwanaście lat później przekształcił go w firmę Poz-Okna z siedzibą w Złotnikach koło Poznania.

Ojciec pomógł również założyć warsztat stolarski młodszemu synowi Romanowi, m.in. przekazując mu odpowiednie maszyny. Otwarcie nastąpiło w 1992 r. Nowy zakład zatrudniał dziesięć osób.

Być może bracia do dziś prowadziliby odrębne zakłady, gdyby nie dostrzegli, że razem mogą osiągnąć dużo więcej niż osobno. – Mój brat miał mniej zleceń niż ja, ale świetnie szła mu produkcja. Z kolei ja miałem dużo zleceń, ale nie mogłem nadążyć z produkcją. Postanowiliśmy połączyć siły – twierdzi Roman Andrzejak.

[srodtytul]Jedna spółka[/srodtytul]

Latem 2002 r. bracia zawiązali spółkę Poz-Okna o kapitale zakładowym 100 tys. zł, w której objęli po połowie udziałów. Prezesem został Tadeusz Andrzejak, a wiceprezesem – Roman. W spółce było wówczas zatrudnionych 30–40 osób. Działalność rozpoczęli od produkcji nietypowych okien, drzwi i bram. Załoga pracowała na używanych maszynach sprowadzonych z Niemiec. Miesięczne zdolności produkcyjne wynosiły 400–500 okien. Wkrótce firma przeniosła działalność ze Złotnik do Lubonia, do hal, które kupiła od syndyka.

Rok po założeniu firmy bracia zmienili jej nazwę na Pozbud T&R oraz podnieśli kapitał do 7,3 mln zł. Aby zrealizować ambitny program inwestycyjny dotyczący zwiększenia mocy produkcyjnych, postanowili zwrócić się po pieniądze do giełdowych inwestorów. W 2008 r. roku spółka pozyskała od nich prawie 13,4 mln zł i zadebiutowała na GPW. Kolejna publiczna emisja miała miejsce na początku tego roku.

Pozbud mimo bardzo krótkiej historii funkcjonowania na rynku stolarki otworowej już osiągnął sukces finansowy. Spółka w 2005 r. wypracowała zaledwie 11,6 mln zł przychodów i 0,5 mln zł zysku netto. Ubiegły rok zamknęła już wynikami odpowiednio na poziomie 69,3 mln zł i 6,4 mln zł. Co jednak ważniejsze, w każdym kolejnym okresie poprawiała zarówno przychody, jak i zyski.

[srodtytul]Oddzielne urlopy[/srodtytul]

Bracia poza wspólną pracą mają też podobne zainteresowania. Obaj uprawiają sporty motorowodne, żeglarstwo i jeżdżą na nartach. – Swoją łódką najdalej byłem na Bornholmie. Pływałem też po Morzu Śródziemnym w pobliżu Sardynii – mówi Roman Andrzejak. Zastrzega, że mimo podobnych zainteresowań bracia urlop spędzają oddzielnie.

[ramka][b]Trafne decyzje kluczem do zwyżek [/b]

Akcje Pozbudu zadebiutowały na GPW we wrześniu 2008 r. po 2,46 zł. W piątek na zamknięciu sesji kosztowały z kolei 4,99 zł. To oznacza, że ciągu niespełna dwóch lat ich wartość się podwoiła. Czy w kolejnych latach kurs spółki będzie równie dynamicznie rósł, w dużej mierze zależy od trafności decyzji podejmowanych przez zarząd, który inwestuje w nowe linie produkcyjne i zamierza przejmować konkurentów. [/ramka]

Parkiet PLUS
Sytuacja dobra, zła czy średnia?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Parkiet PLUS
Pierwsza fuzja na Catalyst nie tworzy zbyt wielu okazji
Parkiet PLUS
Wall Street – od euforii do technicznego wyprzedania
Parkiet PLUS
Polacy pozytywnie postrzegają stokenizowane płatności
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Parkiet PLUS
Jan Strzelecki z PIE: Jesteśmy na początku "próby Trumpa"
Parkiet PLUS
Co z Ukrainą. Sobolewski z Pracodawcy RP: Samo zawieszenie broni nie wystarczy