"Na rynku doszło tym samym do odreagowania ostatniego umocnienia polskiej waluty, jakie miało miejsce po informacjach o przyznaniu Polsce elastycznej linii kredytowej przez MFW" - poinformowali analitycy Domu Maklerskiego TMS Brokers Joanna Pluta i Juliusz Bursche.
Zdaniem analityków, jakkolwiek scenariusz kontynuacji spadku EUR/PLN w okolice poziomów 4,0000-4,2000 jest wciąż bardzo prawdopodobny, nie można wykluczyć utrzymania się korekty wzrostowej w ciągu najbliższych sesji przed ostateczną zniżką kursu.
Na wyniku pary EUR/USD najbardziej zaważyły wyniki kwartalne banku JP Morgan, które przewyższyły oczekiwania, poprawiając nastoje na rynku i przyczyniając się do wzrostu EUR/USD powyżej poziomu 1,3200. Analitycy zwrócili uwagę, że sentymentu nie zdołały pogorszyć nawet słabsze dane z amerykańskiego sektora nieruchomości.
"W najbliższym czasie notowania euro/dolara powinny pozostawać silnie dodatnio skorelowane z nastrojami na światowych giełdach, które w obecnym momencie zależą w głównej mierze od publikowanych wyników kwartalnych spółek - w szczególności tych z sektora finansowego" - podsumowali analitycy.
W czwartek ok. godz. 17:20 za jedno euro płacono 4,2849 zł a za dolara 3,2531 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,3177.