"Sytuacja na rynkach globalnych jest stale niepewna. Niewątpliwie mamy do czynienia z kryzysem w ekonomii globalnej i dopóki on będzie trwał, dopóki nie znajdzie rozwiązań, te czynniki będą wpływały na sytuację w Polsce - zarówno na zmienność kursu, jak i inne elementy, np. sytuację na giełdach" - powiedział Skrzypek dziennikarzom.
"Zmienność kursu złotówki jest obecnie wyższa niż w normalnym okresie i myślę, że jeszcze jakiś czas musi upłynąć, zanim się ona ustabilizuje. Większość czynników ryzyka jest poza granicami naszego kraju" - dodał prezes banku centralnego.
W wywiadzie dla agencji ISB w połowie marca Skrzypek powiedział, że jego zdaniem złoty w dalszym ciągu nie odzwierciedla swoich fundamentów, a na nasz rynek walutowy bardziej działają nastroje inwestorów niż analiza fundamentalna.
Analitycy uważają, że ostatnie spadki wartości złotego - po wcześniejszej fali wzrostów wynikającej z perspektywy uzyskania przez Polskę elastycznej linii kredytowej MFW - są w dużej mierze efektem spadków na giełdach - zarówno w Polsce, jak i na rynkach bazowych.
We wtorek przed 14-tą za euro płacono 4,4150 zł, a za dolara - 3.4150 zł. Rano (po 10-ej) było to odpowiednio: 4,4350 zł i 3,4300 zł.