"Kolejny dzień z rzędu w godzinach porannych przy niskiej płynności polska waluta silnie traciła na wartości. Po rozpoczęciu sesji jednak złoty stopniowo umacniał się, zbliżając się do psychologicznych poziomów: 4,40 dla euro oraz 3,40 dla dolara" - powiedział analityk TMS Brokers, Piotr Sałata.
Sałata dodał, że przebicie tych poziomów może być kluczowe dla dalszego umocnienia się rodzimej waluty. Złotemu pomogło dziś stosunkowo dobre otwarcie giełdy w Warszawie, gdzie w niecałą godzinę po rozpoczęciu notowań WIG20 przekroczył poziom 1650 punktów. Pomoc przyszła także z zagranicy.
"Dzisiejsze dane makroekonomiczne z Niemiec zaskoczyły inwestorów, szczególnie lepszy od oczekiwań odczyt indeksu nastrojów instytutu ZEW. Poprawa nastrojów w Niemczech wpłynęła na umocnienie się złotego i bardzo dobrze wpisuje się w ostatnie publikacje GUS-u" - wyjaśnił analityk TMS Brokers.
Sałata kontynuował, że dodatkowo za umocnieniem się złotego przemawiają malejące szanse na dalsze cięcia stóp procentowych, a także wypowiedź wiceministra finansów Dominika Radziwiłła, który oznajmił, że resort jest gotów do częstszej aktywności na rynku walutowym w celu ustabilizowania kursu.
We wtorek ok. godz. 17:00 za jedno euro płacono 4,3855 zł a za dolara 3,3785 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,2980.