Na rynkach finansowych dostrzega się coraz większą kruchość złotego ? stwierdza amerykański bank inwestycyjny Schroders Salomon Smith Barney. Jak twierdzi, istotą problemu jest nie dający się utrzymać na dłuższą metę deficyt płatności bieżących. W sytuacji, w której rząd ma niewielkie pole manewru, rośnie ryzyko "istotnego spadku kursu złotego" w ostatnich miesiącach tego roku. Zdaniem SSSB, osłabienie złotego nie musi prowadzić do kryzysu, a nawet może umocnić długoterminowe korzystne trendy w gospodarce. Bank szacuje, że do zmniejszenia deficytu płatności bieżących do lepiej poddającego się kontroli poziomu 5% PKB wystarczyłby spadek kursu złotego do 4,80 USD i 4,50 euro. Ostrzega jednak, że doprowadzenie każdej waluty do "łagodnego lądowania" nie jest proste.