Minister finansów Jarosław Bauc zaproponuje na 2001 r. deficyt fiskalny w wysokości 1,9?2,0% PKB ? podał Reuters, powołując się na źródło rządowe. Gdyby rząd przyjął ten wskaźnik, stałoby się zadość oczekiwaniom członków RPP, którzy dają do zrozumienia, że zaniepokoiłby ich deficyt ponad 2-proc. Nadwyżka wydatków nad dochodami w wysokości 1,9?2,0% PKB jest wyraźnie większa od planowanej przez L. Balcerowicza przed jego odejściem z rządu (1,5% PKB), przewyższa także wielkość sugerowaną przez Polskie Stowarzyszenie Ekonomistów Biznesu, skupiające głównie analityków bankowych (1,3% PKB). Dwuprocentowy deficyt w 2001 r. byłby mniejszy od tegorocznego (szacowany jest na 2,2?2,5% PKB) oraz dużo lepszy od wyniku osiągniętego w nieudanym dla finansów publicznych 1999 r. (NIK, która skontrolowała wykonanie budżetu za zeszły rok, wyliczyła ówczesny deficyt fiskalny na 3,2% PKB).RPP w piątek podtrzymała prognozę, że możliwe będzie w 2000 r. osiągnięcie górnej granicy celu inflacyjnego (6,8% z końcem grudnia). Przyznała jednak, że wzrośnie w br. inflacja średnioroczna. n

B.J., REUTERS, PAP