Po chwili zawahania na rynku wyraźną przewagę zyskali sprzedający, co sugeruje możliwość większej korekty i pogłębienia spadków również w Warszawie. Wzrost napięcia geopolitycznego nie przełożył się tym razem na umocnienie dolara – amerykańska waluta traciła wobec spadku rynkowych stóp w USA.
[srodtytul]OIL – skokowy wzrost cen[/srodtytul]
W poniedziałkowym komentarzu porannym [link=(http://www.xtb.pl/strona.php?komentarz=19514)](http://www.xtb.pl/strona.php?komentarz=19514)[/link] napisaliśmy: nie można wykluczyć choćby przejściowego wybicia górą z kanałów wzrostowych, szczególnie, iż trwające od sierpnia wzrosty mogą rysować dopiero falę trzecią, która teoretycznie powinna mieć najwięcej impetu potrzebnego do wyjścia górą z i tak wzrostowej formacji
Właśnie do takiego wybicia górą ponad średnio i długookresowe opory doszło na wykresie ceny ropy (gatunku Brent) w tym tygodniu, co tłumaczy tak dużą dynamikę wzrostów. Oczywiście impulsem do tego ruchu są wydarzenia w Libii, których wpływ ma ciągle bardziej znaczenie psychologiczne, niż odzwierciedla określony ubytek ropy na rynku. Niezwykle trudno określić punkty docelowe dla ceny w takiej fazie rynku, warto jednak zwrócić uwagę, iż o ile Brent dziś rano kosztuje już niemal 114 USD za baryłkę, amerykański WTI wczoraj dopiero testował poziom 100 USD, który mógł być (przynajmniej chwilowo) celem byków. Tym samym realizacja zysków nie jest wykluczona. W nieco dłuższym horyzoncie ropa będzie jednak drożała tak długo, jak rynki nie będą wstanie określić choćby przybliżonego przebiegu wydarzeń w Afryce. S&P500 – wsparcia obronione, ale…
Spadki w notowaniach kontraktów na S&P500 zatrzymały się dokładnie na wsparciach, o których pisaliśmy we wczorajszym komentarzu – tj. w okolicach 1300 pkt. Jednak skromne odbicie i dominacja sprzedających w ostatnich minutach handlu, a w konsekwencji trzecia duża czarna świeca (nie są to końca trzy czarne kruki zapowiadające odwrócenie trendu, ale wymowa tego co widzimy na wykresie kontraktów na S&P500 jest podobnie negatywna) nie nastrajają optymistycznie.