Wychodząc z takiego założenia inwestorzy w USA pozbywali się wczoraj akcji, inwestorzy na rynku walutowym kupowali jena i franka – obydwie waluty są najsilniejsze względem dolara w historii. Paradoksalnie, pewne odreagowanie nastąpiło podczas sesji w Azji.
[srodtytul]Rynki akcji - USA ewakuują obywateli[/srodtytul]
Wczorajszy dzień na rynkach akcji różnił się tym od poprzednich, że największa przecena nastąpiła podczas sesji w USA. To pewnego rodzaju nowość, gdyż dotychczas najgorsze nastroje panowały z reguły podczas sesji w Azji czy Europie, a sesja amerykańska często (choćby we wtorek przy okazji decyzji Fed) przynosiła odrabianie strat. Ta masowa wyprzedaż to efekt serii komunikatów przedstawicieli agencji energetycznych (z UE, USA, Australii), iż sytuacja w Japonii jest znacznie gorsza niż przyznają to japońskie władze i kolejnych kilka dni może przynieść bardzo niekorzystny rozwój wydarzeń. Apel amerykańskich władz do swoich obywateli aby ewakuowali się z Japonii (ostatnio takie akcje dotyczyły Egiptu czy Libii…) też nie mógł podnieść inwestorów na duchu. To, że tak silna przecena miała miejsce w USA może oznaczać, iż korekta może się przeciągnąć, a dzisiejsze odreagowanie w Azji i na otwarciu w Europie będzie jedynie łapaniem przez rynki oddechu. Zasięg dla korekty mogą wyznaczać wsparcia 1224 pkt. dla kontraktów na S&P500 i 6355 pkt. dla DAX30. Choć ze względu na ładunek psychologiczny bieżących wydarzeń trudno wyznaczyć moment odbicia, uważamy, iż te poziomy są już atrakcyjne dla kupujących z kilkumiesięczną perspektywą. Bardziej problematyczna jest sytuacja na GPW, gdzie jak dotąd rynek uniknął tak wyraźnej korekty.
[srodtytul] Rynek walut – silne umocnienie jena i franka[/srodtytul]
Tuż pod koniec wczorajszej sesji w USA (po 21.00 naszego czasu) doszło do bardzo silnego umocnienia jena względem dolara. Inwestorzy wykorzystali mniejszą w tym czasie płynność rynku aby przetestować historyczne minima na parze na poziomie 79,75, poniżej których ulokowane były zapewne duże ilości zleceń obronnych. W rezultacie kurs przez moment sięgnął poziomu 76,57, aby w trakcie sesji azjatyckiej szybko odrobić część spadków. Mimo to, notowania pozostają poniżej minimów z 1995 roku i na otwarciu w Europie oscylują w okolicach 79 jenów za dolara.