Obie prywatyzacje oznaczają dodatkowy napływ środków pieniężnych do Polski. Jednak jeszcze przed południem proces umocnienia polskiej waluty przerwał James Bullard, szef Fed z St. Louis.
Bullard, podczas swojego wystąpienia w Pradze powiedział, że Federalny Komitet Otwartego Rynku może nie być skłonny czekać aż wygasną wszystkie niepewności na świecie, żeby zacząć normalizować politykę pieniężną. To kolejna już wypowiedź Bullarda o jastrzębiej wymowie. W weekend powiedział on, że przedłużenie okresu obowiązywania łagodnej polityki pieniężnej w USA, może prowadzić do pułapki płynnościowej.
Jastrzębia wypowiedź Bullarda nieco pogorszyła nastroje na europejskich giełdach, a także umocniła dolara w relacji do większości walut. W tym także do złotego. Kurs USD/PLN, który jeszcze przed godziną 11:00 testował dzienne minimum na 2,8177 zł, wzrósł do poziomu 2,8365 zł. W kolejnych godzinach sytuacja na rynkach globalnych może pozostać głównym czynnikiem determinującym zachowanie polskiej waluty. O godzinie 13:09 kurs USD/PLN testował poziom 2,8328 zł, EUR/PLN 3,9935 zł, a CHF/PLN 3,0824 zł.
Marcin R. Kiepas