Tymczasem utrzymujące się wciąż nie najlepsze nastroje na rynkach światowych spowodowały wczoraj jedynie lekki, o 2–3 pkt bazowe, wzrost rentowności wzdłuż całej krzywej dochodowości. Ograniczona podaż papierów skarbowych, relatywnie dobre fundamenty krajowej gospodarki i poprawiająca się sytuacja budżetu sprzyjają polskim obligacjom, mimo gorszej sytuacji na rynku walutowym.

Tutaj obawy o kondycję głównych rynków bazowych widoczne były w dużej mierze przez pryzmat notowań franka szwajcarskiego. Wczoraj szwajcarska waluta kwotowana była w relacji do złotego w przedziale 3,63–3,67. Złoty pozostał natomiast stabilny zarówno w odniesieniu do euro, jak i do dolara. Świadczy to dobitnie o tym, że rynek jest pod wpływem nastrojów, a nie fundamentów.