Trzeba jednak przyznać, że biorąc pod uwagę skalę ostatniej przeceny akcji na GPW, notowania naszej waluty i tak są w miarę odporne na zawieruchę. Dla eurozłotego kluczowy jest poziom ok. 4,10. To właśnie w tej okolicy zostało powstrzymane osłabianie się złotego w listopadzie ub.r. i w marcu br. (także za sprawą interwencji resortu finansów), stąd poziom ten pełnić powinien rolę mocnego oporu.

Na rynku światowym trwa huśtawka notowań eurodolara (w przedziale 1,40–1,44). Raz umacnia się euro, innym razem dolar, co świadczy o tym, że uczestnicy rynku podobnie oceniają szanse i zagrożenia dla obu walut. W dobie problemów z zadłużeniem zarówno w Europie, jak i USA ciągle triumfuje frank szwajcarski. Kurs CHF/USD bił wczoraj rekordy, mocno trzymał się też CHF/EUR.