Część inwestorów zaskoczyła taka decyzja, bo wierzyli, że słabe dane z realnej gospodarki, słabe perspektywy i coraz bardziej łagodna polityka pieniężna na świecie przekonają również polskich bankierów centralnych. W radzie decydujący głos ma jednak ciągle „jastrzębie" skrzydło. A. Glapiński stwierdził pod koniec września, że stopy powinny pozostać niezmienione nawet do końca roku. Wydaje się jednak, że najbardziej prawdopodobny scenariusz to cięcie stóp w listopadzie. Wtedy też poznamy szczegóły listopadowej projekcji NBP.

Tuż po publikacji decyzji złoty nieznacznie zyskał na wartości. Za euro trzeba było zapłacić 4,09 i wygląda na to, że ruch na parze EUR/PLN w kierunku 4,30 jest ciągle prawdopodobny. Obraz uzasadniający taki scenariusz rysuje się na tygodniowym wykresie eurozłotego. Kurs znajduje się tuż powyżej linii trendu wzrostowego rysowanego od początku 2011 r., a od trzech tygodni tuż powyżej linii szybkiego trendu spadkowego rysowanego od czerwca bieżącego roku. Wzrok inwestorów skierował się wczoraj na obligacje zmiennokuponowe. Na rynku TBS Poland właściciela zmieniły papiery tego typu warte prawie 1 mld zł. Nie słabnie też zainteresowanie obligacjami indeksowanymi inflacją. Zgodnie z oczekiwaniami wycena obligacji IZ0823 istotnie wzrosła. Od ubiegłego miesiąca dała zarobić ponad 3?proc.