Reklama

Za wcześnie na alarm

Ze względu na dominację krajowych inwestorów, siła oddziaływania japońskiego długu na światowe rynki nie jest duża. Ostatecznie mało komu opłacał się zakup obligacji o rentowności poniżej 1 proc. (jeszcze przed rokiem) i dziś nie ma komu panikować.

Publikacja: 21.11.2025 06:00

Za wcześnie na alarm

Foto: Adobestock

Niemniej, światowy rynek długu też nie jest okazem zdrowia, a dręczą go wspólne choroby – zbyt wysokie zadłużenie i rosnące koszty obsługi długu. Ten ostatni efekt jest nieco odłożony w czasie – rentowność obligacji wzrosła silnie w latach 2020-22 (czasem do 2023), ale dopiero wygasanie starszych emisji i konieczność emitowania w ich miejsce nowych papierów rzeczywiście wpływa na wysokość płaconych odsetek, co staje się widoczne w ustawach budżetowych.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Black Month- zestaw zasilający inwestycje!

Kup roczny dostęp do PARKIET.COM i ciesz się dodatkowym dostępem do serwisu RP.PL i The New York Times na 12 miesięcy.

Reklama
Obligacje
Stabilność i bezpieczeństwo
Obligacje
Japońskie obligacje w spirali spadków
Obligacje
Niższe stopy można wykorzystać
Obligacje
Spadek inflacji pozwoli zarobić na obligacjach
Obligacje
Zmierzch małych emisji obligacji korporacyjnych
Obligacje
Kapitał płynie szeroko
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama