Co najbardziej niepokoi reprezentantów polskiego środowiska kryptowalutowego? – Po pierwsze, opłata na regulatora w wysokości 0,4 proc. obrotu. W przypadku firm, które księgują całość transakcji jako obrót operacyjny, brak górnego limitu tej opłaty oznacza w praktyce koniec rentowności takiej działalności w Polsce. W efekcie rodzime podmioty będą coraz częściej ubiegać się o licencję poza granicami kraju, gdzie warunki nadzoru są bardziej racjonalne i przewidywalne – podkreśla Sławomir Zawadzki.
– Po drugie, alarmujący jest wybór Komisji Nadzoru Finansowego jako przyszłego regulatora rynku krypto. KNF przez ostatnie lata konsekwentnie demonstrował dystans i ostracyzm wobec całej branży. Obecna decyzja ustawodawcy budzi więc uzasadnione wątpliwości co do przyszłego kształtu nadzoru. Rodzi też obawy o dalsze tłumienie innowacyjności oraz konkurencyjności polskiego rynku – podsumowuje prezes giełdy Kanga.
– Wierzymy, że prace komisji sejmowych to ostatni moment, by wprowadzić niezbędne korekty i zapobiec trwałemu osłabieniu pozycji polskich firm technologicznych w skali europejskiej – apeluje Zawadzki. Brak reakcji na postulaty branży może doprowadzić do eksodusu firm i utraty miliardów potencjalnych wpływów podatkowych. Innowacje w finansach mogą być tym samym skutecznie zduszone, zanim na dobre się rozwiną.
Czytaj więcej
18,4 proc. Polaków inwestuje w kryptowaluty – wynika z najnowszego raportu platformy Ari10. – Ponad 18 proc. to dużo, bo rynek kryptowalut wciąż uchodzi za nowy na tle innych, np. złota czy akcji. Obecnie barierą dla wielu osób, szczególnie starszych wiekiem, jest czarny PR dot. kryptowalut.
Większość Polaków nie inwestuje w kryptowaluty
Do zapaści branży kryptowalut mogą się przyczynić jej potencjalni klienci. Z raportu pt. „Jak Polacy inwestują w kryptowaluty? Edycja 2025”, autorstwa UCE RESEARCH i Ari10, wynika, że w aktywa cyfrowe obecnie inwestuje 18,4 proc. Polaków. A to oznacza, że a 81,6 proc. tego nie robi. Najwięcej osób dlatego, że obawia się oszustwa – 44,2 proc. Drugą wskazywaną barierą jest nieznajomość technologii blockchain – 33,7 proc. Trzecia przeszkoda w rankingu to brak środków na ten cel – 25,3 proc. Czwarty w zestawieniu jest lęk przed spadkiem wartości – 24,2 proc. Na piątym miejscu są dwie bariery, tj. brak wiedzy o tym, jak zacząć, a także postrzeganie walut cyfrowych jako ryzykownej inwestycji – 21 proc. Z kolei na samym końcu listy znajdują się inne przyczyny – 1,7 proc., negatywne przekazy lub doniesienia w mediach – 3,7 proc., jak również złe doświadczenia z kryptowalutami – 3,7 proc.