Równocześnie, wraz z montażem turbin, wkrótce rozpocznie się także montaż morskich kabli wewnętrznych (międzyturbinowych) i eksportowych, a jesienią morskich stacji elektroenergetycznych, których konstrukcje stalowe wyprodukowano w stoczniach w Gdyni i w Gdańsku. – Warto sobie uświadomić, że jako Polska będziemy dysponować jednymi z największych, najpotężniejszych turbin wiatrowych i najnowocześniejszymi farmami wiatrowymi na morzu w Europie i na świecie – powiedział premier Donald Tusk przebywający w Łebie, gdzie znajduje się stacja serwisowa. Tusk przypomniał, że to kolejna – po inwestycji PGE – wielkoskalowa budowa na Bałtyku, która wzmacnia polskie bezpieczeństwo energetyczne.
Czytaj więcej
W tym roku koncern najwięcej pieniędzy wyda na rozwój biznesu wydobywczego. Z kolei najwięcej dużych projektów powinien zakończyć w dziale rafineryjno-petrochemicznym. Na wyniki koncernu wpłyną one jednak najwcześniej w przyszłym roku.
Harmonogram inwestycji
Prace na morskim placu budowy rozpoczęto z początkiem tego roku. – Na Morzu Bałtyckim stawiamy kolejne turbiny, z których już w przyszłym roku do polskich domów i przemysłu popłynie czysta energia elektryczna. To jedna z wielu inwestycji Orlenu w ramach największego programu modernizacji polskiej energetyki wartego nawet 380 mld zł – powiedział prezes Orlenu Ireneusz Fąfara, cytowany w komunikacie.
Prace instalacyjne na morzu zakończą się w przyszłym roku. Kolejnym etapem będą testy i uzyskanie niezbędnych certyfikacji oraz pozwoleń. Już teraz Baltic Power ma pierwsze na polskim rynku certyfikaty zgodności projektu dla turbin i morskich stacji elektroenergetycznych, które gwarantują zgodność inwestycji z obowiązującymi regulacjami i wymogami technicznymi, podkreślono.
Czytaj więcej
Polskie morskie farmy wiatrowe, aby dalej się rozwijać, potrzebują jasnego harmonogramu rozwoju. Wskaźnikiem będzie tegoroczna aukcja. Ta zaplanowana jest na koniec tego roku, a Polenergia apeluje o przeprowadzenie jej zgodnie z planem.