Jak podkreślono na początku analizy, Polska wyprzedziła Rosję pod względem eksportu w roku 2023 i udało się zachować tę przewagę w roku 2024. Trend długoterminowy pozwala sugerować, iż przewaga Polski pod względem eksportu będzie się zwiększać w przyszłości.
Czy sytuacja wygląda podobnie w przypadku PKB? Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna. Trend rozwoju gospodarczego jest po stronie Polski, która we wszystkich analizowanych scenariuszach wyprzedza Rosję pod względem nominalnego PKB. Pytania nasuwają się odnośnie horyzontu czasowego oraz potencjalnych zagrożeń dla wzrostu. Trzy dekady, dwa systemy, wiele problemów
Od upadku Związku Radzieckiego, gospodarka Polski oraz Rosji wyróżniały się wysokim wskaźnikiem wzrostu gospodarczego. Warto jednak podkreślić, że wzrost ten był jednak nierówny i oparty o inne fundamenty.
Gospodarka rosyjska osiągała wzrost głównie dzięki efektowi skali oraz uwolnieniu potencjału wielu gałęzi przemysłu. Przede wszystkim mowa tu o przemyśle wydobywczym, przetwórczym i rolniczym. Federacja Rosyjska wchodząc na rynki międzynarodowe, otrzymała dostęp do technologii i kapitału, na jaki Związek Radziecki nie mógł liczyć nawet w najbardziej optymistycznych scenariuszach. Pozwoliło to na rozbudowę i usprawnienie platform wydobywczych ropy oraz gazu, infrastruktury przesyłowej oraz wszelakich zakładów przetwórstwa. Złota era wolnego handlu i liberalizmu gospodarczego pozwoliła Rosji również na zdobycie nowych rynków zbytu, wcześniej zupełnie niedostępnych. Większa populacja Rosji, która skoncentrowana jest w kilku dużych aglomeracjach, pozwoliła również na rozwój rynku wewnętrznego, pozwalający na rozwój drobnych przedsiębiorstw oraz zachęcając podmioty zagraniczne do wchodzenia na rynek rosyjski.