Indeks rośnie dzięki zwyżkom cen KGH, PEO i PKN. PKO i TPS są nieco słabsze. Zwłaszcza ta ostatnia niczego nie wnosi. Technicznie sytuacja jest nadal bycza. Oczekiwane przeze mnie kolejne zbliżenie się do okolic wsparcia może się nie pojawić. Przed bykami jednak bardzo trudno zadanie. Pokonanie dotychczasowego szczytu to niewiele w porównaniu z tym, co czekać będzie byków ok. 100 pkt. Wyjście nad 1900 pkt. na dłużej, to już zupełnie inna para kaloszy. Tym bardziej, że niektórzy już ten poziom uznają za koniec wzrostu.