Technicznie wiele się nie zmieniło. Może poza faktem, że ostatnia luka hossy definitywnie została zamknięta, ale jakoś nie wywołało to fali wyprzedaży. Jeśli uznać, że dzisiejsze zmiany to odreagowanie środowej przeceny, to nie ma się czym zachwycać. Skala odbicia jest bowiem minimalna. Oczywiście nie wszystko stracone, ale na razie popyt do siebie nie przekonuje. Na razie trzeba się więc liczyć z możliwością pogłębienia spadku i zejścia pod dzisiejsze minimum. M 86-87