Przed zamknięciem

Wzrost rozpoczęty w piątek rano nadal nie zaznał głębszej korekty. Dziś został wyrównany wczorajszy maks tej zwyżki. Mimo bliskości szczytów popyt nie zdecydował się na atak. Po poziomie aktywności można sądzić, że chyba dobrze się stało, choć z drugiej strony, gdyby popyt zaatakował, to pewnie podaż by odpowiedziała, co podbiłoby wartość obrotu.

Dzisiejsza sesja w punktu widzenia sytuacji technicznej rynku jest sesją bez znaczenia. Niewielkie zmiany cen nie są w stanie wpłynąć na naszą ocenę perspektyw rynku. Nadal jesteśmy pod poziomem szczytu trendu, a tym bardziej pod poziomem oporu wynikającego ze zbiegu kilku narzędzi technicznych. Okolica 2500 pkt. nie będzie dla byków łatwą przeprawą. Na razie jednak nie możemy się o tym przekonać, bo popyt wstrzymuje się w próbą sił. Pozostaje czekać. Albo na atak na opór, albo na test piątkowego dołka. Wszystko między tymi poziomami ma niewielkie znaczenie. Z 92-93