Ostatnie sesje przyniosły kilka optymistycznych sygnałów technicznych. Przede wszystkim na wykresie widać powstającą formację odwróconej głowy z ramionami. Linia jej szyi biegnie przez szczyty z 17 maja i 5 czerwca. Ostatnie spadki (5?13 czerwca) można uznać za część jej prawego ramienia, które przybiera postać niewielkiego klina zniżkującego. Już samo pojawienie się takiej formacji jest pozytywnym sygnałem, a w dodatku WIG wybił się z niego górą. Obraz wskaźników jest umiarkowanie pozytywny. MACD powoli rośnie i jest już bardzo blisko poziomu równowagi, a RSI nie daje żadnych sygnałów. Dalszy bieg wypadków będzie zależał od charakteru najbliższego wzrostu. Jeżeli dynamika zwyżki będzie przynajmniej taka jak pod koniec maja, to powstanie szansa na nową falę wzrostową i pokonanie historycznego maksimum indeksu. Z drugiej strony, niewielka siła zwyżki będzie zapowiadać realizację pesymistycznego scenariusza. Trzeba pamiętać, że spadki od 27 marca do 26 maja przybrały kształt elliottowskiej piątki. W obecnym kontekście mogła to być fala "A" spadkowego zygzaka. Tak więc wzrost trwający od 26 maja może być falą "B", po której nastąpi spadkowa fala "C".
MARCIN LACHOWSKI
BM BGŻ S.A.