DM ELIMAR: O giełdach zagranicznych

Aktualizacja: 06.02.2017 06:51 Publikacja: 13.10.2000 09:32

Czwartkowe notowania na Wal l Street zakończyły się kolejnym, dużym spadkiem indeksów, spowodowanym przede wszystkim konfliktem na Bliskim Wschodzie i ostrzeżeniem Home Depot, dotyczącym słabszych wyników. Z tych powodów o 3,6% spadł wczoraj indeks Dow Jonesa. Technologiczny Nasdaq stracił na wartości 3% przy 2,6% spadku S&P 500. Wczorajszy spadek indeksów był największym, zanotowanym w okresie ostatnich 6 miesięcy. Obroty były wysokie i na głównym parkiecie wyniosły 1,4 mld akcji. Było to o 38% więcej niż wynosi średnia z ostatnich trzech miesięcy.

W ramach Dow Jonesa liderem spadków były wczoraj akcje Home Depot, które straciły na wartości 29%. Spółka ostrzegła przed słabszymi wynikami spowodowanymi głównie spadkiem cen drewna, co spowoduje spadek przychodów i rentowności. W związku z ostrzeżeniem Home Depot, spadły także akcje innych spółek z sektora handlu detalicznego. Wchodzące w skład Dow Jonesa akcje Wal Mart Stores spadły wczoraj o 2,62%.

Kolejną, słabą grupą były wczoraj akcje spółek z sektora finansowego. Było to związane z obawami o wzrost cen ropy. Wyższe ceny ropy oznaczają wyższą inflację i w rezultacie także wyższe stopy. Wchodzące w skład Dow Jonesa akcje Citigroup spadły o 5,6% przy 7,4% spadku J.P. Morgan.

Ze względu na oczekiwania co do wzrostu cen ropy, na wczorajszej sesji dobrze zachowywały się akcje spółek z sektora paliwowego. Wchodzące w skład Dow Jonesa akcje Exxon Mobli wzrosły o 0,4%. The Philadelphia Oil Service Index wzrósł wczoraj o 2,6%.

Przed dzisiejszą sesją na Wall Street ogłaszane będą dane dotyczące cen produkcji i sprzedaży detalicznej we wrześniu. Prognozowany wzrost PPI wynosi 0,5% przy 0,1% dla core PPI. Z kolei oczekiwany wzrost sprzedaży wynosi 0,6%. Obecnie wydaje się jednak, że te dane mają znaczenie drugoplanowe, a najważniejszy jest dalszy rozwój wydarzeń na Bliskim Wschodzie. Jeżeli rozpocznie się tam wojna, można oczekiwać dalszych, gwałtownych spadków na giełdach światowych. Te spadki nie będą miały jedynie charakteru psychologicznego, ponieważ bronią tego regionu świata jest ropa naftowa. Dalsza zwyżka jej cen zagroziłaby koniunkturze gospodarczej całego świata.

Iwona Kubiec

Dział Doradztwa Inwestycyjnego i Analiz DM ELIMAR S.A.

Komentarze
Gołębnik pozostaje otwarty
Komentarze
Kwiecień w obligacjach
Komentarze
W Polsce stopy w dół, w USA nie
Komentarze
Wyczekiwane decyzje RPP
Komentarze
Łapanie oddechu
Komentarze
Indeksy w Warszawie w pogoni za kolejnymi rekordami