Obrót w koszyku blue chipów wyniósł blisko 1,70 miliarda złotych, gdy na całym rynku obrócono akcjami na sumę 2,17 miliarda złotych. Niemniej, w WIG20 można było dostrzec przechylenie aktywności wobec spółek Allegro, CCC, Pekao, PKO BP i Orlen, które zebrały przeszło miliard złotych obrotu. Częścią układu sił była też reakcja rynku na informacje, iż z końcem maja spółki Budimex, CCC i Millennium wejdą do indeksu MSCI Poland. Relatywne lepsza postawa banków Pekao i PKO BP spowodowała, iż na spadającym rynku indeks WIG-Banki zyskał 0,52 procent. Niemniej, częścią rozdania pozostała korelacja z otoczeniem. W istocie, spadek WIG20 był w części efektem przeniesienia przeceny na rynku niemieckim, gdzie DAX stracił 0,47 procent. Z perspektywy technicznej rozdanie trudno jednak uznać za porażkę byków. Wprawdzie podaży udało się wyrysować nowe minima odejścia WIG20 od szczytu hossy wyrysowanego pod psychologiczną barierą 2900 pkt., ale indeks pozostał w granicach konsolidacji między szczytem hossy i strefą wsparcia, której dolnym ograniczeniem jest psychologiczna bariera 2800 pkt. W efekcie, w mocy pozostało szukanie przez rynek konsolidacji na półce 2900-2800 pkt., które pozwala czekać na kolejne przesilenie. Należy też zakładać, iż do czasu wybicia każdy scenariusz jawi się jako możliwy. Szacując szanse byków na pokonanie 2900 pkt. i skierowanie WIG20 w rejon 3000 pkt., nie warto tracić z pola uwagi kondycji rynków europejskich oraz postawy dolara i złotego. Stale należy zakładać, iż to właśnie korelacja z rynkami europejskimi przesądzi o kondycji WIG20 i szansach na przetestowanie psychologicznej bariery 3000 pkt.
Adam Stańczak
Analityk DM BOŚ
Wydział Analiz Rynkowych
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.