Krótko po rozpoczęciu kasowego kurs zbliżył się do wsparcia na 3255 pkt , ale indeks po słabszym początku zaczął odrabiać starty, co na terminowym zapobiegło przełamaniu. Wzrostowe odbicie jakie zaczęło się w tym rejonie nie potrwało długo, a zaporą dla zwyżki stały się okolice 3282 pkt Pomimo, iż kilka prób kontynuacji wzrostów nie przyniosło efektu, kurs nie cofał się jednak głęboko i w efekcie panowała stabilizacja. Pod koniec pierwszej połowy udało się przebić wcześniejsze szczyty, ale tuż powyżej poziomu odniesienia pojawiła się aktywniejsza podaż i rynek zaczął się znów cofać. Sytuację diametralnie zmieniły dane zza oceanu, które wywołały silną reakcję popytu. Bez problemów kontrakty wróciły na plus, a ważne opory w strefie 3290-3306 pkt nie były w stanie zatrzymać zwyżki. Dopiero przy innej z barier na 3326 pkt nastąpiło wyhamowanie. Z tego poziomu rynek zaczął słabnąć - początkowo powoli, ale pół godziny przed końcem zaczęła się mocna przecena. Nie tylko cały wcześniejszy, kilkudziesięciopunktowy wzrost został zniesiony, ale zamknięcie było zarazem dziennym minimum.
Piątkowa sesja nie przesądza jeszcze definitywnie o zakończeniu odreagowania spadków, chociażby z uwagi na to, iż popyt zdołał utrzymać pierwsze z ważniejszych wsparć na 3255 pkt, gdyż zamknięcie na tej wysokości nie jest jeszcze równoznaczne z przebiciem. Z drugiej jednak strony trudno o większy optymizm biorąc pod uwagę nieskuteczny test istotnych oporów i zdecydowana reakcję podaży w ich obronie. Bariery te zlokalizowane są w strefie 3290-3306 pkt, a tworzą je 38,2% zniesienia fali spadkowej z końcówki lutego oraz luka bessy z 28 lutego. Spadek nie zmienił znacząco układu wskaźników. Z szybkich oscylatorów przecenę potwierdził wprawdzie m.in. %R tworząc szczyt, ale z drugiej strony np. CCI i Stochastic nadal pną się do góry, a ten pierwszy powinien wkrótce testować linię równowagi. MACD też lekko zwyżkował, zaś ROC osłabł wprawdzie, ale nie przebił wcześniejszego minimum. Biorąc pod uwagę te przesłanki warto wstrzymać się z przesądzaniem kierunku na najbliższe dni do czasu pokonania któregoś z ograniczeń. Zdecydowanie mocniejszy spośród nich jest opór, jednak popyt pokazał, że jest w stanie mocno go zaatakować. Ewentualne przebicie wsparcia może z kolei otworzyć drogę w okolice istotnego obszaru 3161-3179 pkt, który tydzień temu popyt skutecznie wybronił.