Przed zamknieciem

Aktualizacja: 23.02.2017 05:44 Publikacja: 16.03.2007 14:48

Trudno oceniać przebieg dzisiejszej sesji ze względu na jej wyjątkowość.

Fakt wygasania marcowych serii instrumentów pochodnych sprawił, że trzeba

było być przygotowanym na różne dziwactwa. Owszem, w trakcie dnia pojawiło

się kilka informacji, które potencjalnie mogły wpłynąć na poziom notowań,

ale to właśnie wygasanie serii było wydarzeniem dominującym. Dobitnie o

tym świadczy zachowanie rynku. Tuż po rozpoczęciu ostatniej godziny

notowań, wg której później wyznaczało się poziom rozliczenia kontraktów,

ceny dynamicznie skoczyły w górę. Na kasowym pojawiły się kosze zleceń

kupna. Terminowy nie mógł zrobić innego, jak podążyć za rosnącym rynkiem

kasowym.

Na przebieg tej końcówki nie miały wpływu żadne dane makroekonomiczne,

jakie pojawiły się w trakcie dnia. W trakcie ostatniej godziny nie liczyło

się nic poza faktem wygasania marcowych serii kontraktów i opcji. Skoro

tak, to jak można wiarygodnie ocenić tą sesję, gdy jej pozytywny wydźwięk

bierze się wyłącznie z wydarzenia o charakterze czysto technicznym? Czy te

końcowe zakupy mają być sygnałem, że popyt ponownie silnie przeważa na

rynku? Trudno się z taką oceną zgodzić. Zresztą kontrakty właśnie tak do

tego podchodzą. Seria czerwcowa w trakcie tej końcowej zwyżki wprawdzie

zyskiwała na wartości, ale powoli oddalała się od poziomu indeksu

rozciągając bazę do ponad -30 pkt.

W normalnych warunkach taka rezerwa w stosunku do wzrostu indeksu można by

wziąć za dobrą monetę i oczekiwać dalszej zwyżki cen. Tym razem taki

wniosek nie musi być wcale poprawny. Tym razem nie mamy normalnych

warunków. W związku z tym, pozostaje nam odnotować fakt wzrostu cen, ale

nie jest on na razie podstawą do optymistycznych prognoz. Czysto

technicznie, rynek odbił się od poziomu wsparcia pozostawiając za sobą

wyspę. To dobry znak. Teraz przyjdzie czas na jego weryfikację. Ta zwyżka

zaprowadziła nas do poziomu lokalnego szczytu z końca ubiegłego tygodnia.

Skoro popyt jest tak silny, to powinien sobie z tą barierą poradzić.

Przekonamy się o tym w przyszłym tygodniu. KJ

Komentarze
Zamrożone decyzje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Co martwi ministra finansów?
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów