Właśnie zanotowaliśmy nowe maksima sesji. Pojawiły się i na terminowym i
na kasowym. Warto zauważyć, że na tym pierwszym doszło do pewnego
cofnięcia, co rozciągnęło bazę do -30 pkt. Indeks stoi w miejscu tuż pod
ustanowionym przed chwilą szczytem. Ten strach kupujących jest ciekawy.
Czyżby naprawdę wszyscy przyjęli, że hossa się skończyła? Owszem, spadek