Komentarz poranny

Wprawdzie wczorajsze notowania w USA zakończyły się spadkiem tamtejszych indeksów, a agencja Moody’s wczoraj obniżyła rating irlandzkiego długu do poziomu śmieciowego, ale dzień prawdopodobnie zacznie się w pobliżu wczorajszego zamknięcia, a może nawet na niewielkim plusie.

Obniża ratingu dla długu Irlandii ma wymiar głównie medialny. Nawet notowaniom w USA przeszkodziła jedynie w niewielkim stopniu, a i tak wpływ ten był tylko chwilowy. Decyzjami agencji interesują się głównie media podbijając piłeczkę emocji i sensacji. Kraje PIIGS są wśród inwestorów na cenzurowanym od dłuższego czasu. W związku z tym, nie ma mowy o zaskoczeniu.

Większe zainteresowanie wywołać mogą przebąkiwania na temat kolejnego programu luzowania ilościowego w USA. Wczoraj opublikowany został protokół z posiedzenia FOMC, w którym temat ten się pojawił. Wprawdzie szybko został on negowany, ale rynek odebrał to jako sygnał, że taka możliwość jest realna. To jak z działaniem podświadomości i różowym słoniem. Jeśli ktoś powie innym, by nie wyobrażali sobie różowego słonia z kokardą na ogonie, to każdy sobie go mimowolnie wyobrazi, a na dodatek zapamięta słonia, a nie zapamięta, że nie miał go sobie wyobrażać. Program luzowania w trzeciej odsłonie? Na razie to tylko mocne spekulacje. Z pewnością nie dane z rynku pracy będą tu czynnikiem przeważającym.

[ramka]

[link=http://www.parkiet.com/temat/71.html]Sprawdź [b]notowana kontraktów terminowych[/b] » [/link]

[link=http://www.parkiet.com/temat/35.html]Czytaj [b]komentarze Kamila Jarosa[/b] »[/link]

[link=http://www.parkiet.com/forum/viewforum.php?f=2&sid=978507ca09a3dd7e184ef38ce8a71009]Podyskutuj na [b]forum parkiet.com[/b] z innymi inwestorami na temat [b]kontraktów[/b] »[/link]

[/ramka]

Dziś w Chinach pojawiły się dane wskazujące na dobrą dynamikę wzrostu chińskiej gospodarki. II kw. zakończył się wzrostem PKB o 9,5 proc., a produkcja przemysłowa i sprzedaż detaliczna w czerwcu są wyższe od prognoz. Wprawdzie można się zastanawiać, jak tak duży kraj jest w stanie tak szybko zebrać dane, bo choćby dziś japońskie dane o produkcji przemysłowej dotyczą maja. Widocznie Chińczycy mają bardzo sprawny system statystyczny lub dobrych ekonometryków. Tak czy inaczej te dane będą wspierały kolejne kroki w walce z inflacją, która przecież jest na poziomach widzianych ostatnio w 2008 roku.

Nasz rynek zacznie dzień kontynuując wczoraj rozpoczęte odbicie. Sesja ma szansę być ciekawa, bo popyt jest w nadziei. Wiadomo czyją matką jest nadzieja. Na nadzieję w tej chwili jest za wcześnie. To korekta, a więc ceny jeszcze zejdą w okolice wczorajszych minimów.