Nie doszło do przecięcia kursu WIG20 z udziałem niedźwiedzi, pomimo niewielkiej odległości pomiędzy wskaźnikami. Oddalenie chwilowo uległo zwiększeniu przez wzrost odsetka inwestorów nastawionych negatywnie do giełdy, ale różnica jest niwelowana przez rosnący flagowy indeks GPW. Przecięcie będzie świadczyło o przewartościowaniu wzrostów i będzie stanowiło ostrzeżenie przed korektą.

Struktura inwestorów w ostatnich dwóch tygodniach nie uległa większym przetasowaniom, a zmiany polegały na spadku siły byków przy jednoczesnym wzroście siły niedźwiedzi. Rynek jest obecnie mocno zdeklarowany po stronie popytowej – optymiści stanowią ponad połowę wszystkich ankietowanych, ale podaż rośnie o 7,5 pkt. proc. w okresie 14 dni. Ciekawiej jest w USA, gdzie po raz pierwszy od 6 miesięcy przeważają pesymiści. Zapowiada to kontynuację wzrostów na Wall Street i zapewne kolejne historyczne rekordy.

Indeks Nastrojów Inwestorów w odbił się od umownej granicy oznaczającej wykupienie na rynku i nadal spada. Korekta wyniosła do tej pory ok. 12 pkt. proc. i prawdopodobnie zostanie zatrzymana przez odzyskujących animusz inwestorów. To oznaczałoby przekroczenie bariery 40 pkt. proc. i wejście w strefę gdzie kończą się dynamiczne wzrosty. Pytanie ile one potrwają, bo GPW dopiero próbuje wyjść z konsolidacji. Zastanawiając się nad kupnem akcji w najbliższym czasie należy rozważyć wciąż rosnące ryzyko ze strony Rosji i kończącą się hossę w USA.

Łukasz Nowak, SII.