Paweł Sobków, prezes giełdowej spółki, pytany o to, czy Iława rozmawia z firmą z Pszczyny, odmówił komentarza. – Nazwę tej spółki ujawnimy dopiero, gdy uda nam się osiągnąć porozumienie z jej właścicielami
– uciął. Od przedstawicieli mięsnej firmy usłyszeliśmy natomiast, że w krótkim czasie pojawi się ona na giełdzie. Niebawem ma opublikować komunikat w tej sprawie. Henryk Kania, prezes i jedyny akcjonariusz mięsnej firmy, również nie chciał komentować naszych?informacji. Co ciekawe, w zakończonej wczoraj konferencji „Profesjonalny inwestor" udział wzięły firmy ZPM Henryk Kania oraz Powszechne Towarzystwo Inwestycyjne, które kontroluje 19,88 proc. kapitału IZNS.
325,7 mln zł mają wynieść tegoroczne przychody ZPM Henryk Kania, a w następnym roku 358,5 mln zł
W komunikacie bieżącym iławska firma informowała, że w planach ma nabycie 100 proc. akcji w kapitale zakładowym jednego z wiodących producentów w branży spożywczej w Polsce. W zamian wyemituje swoje papiery. Wartość księgowa IZNS wynosi 10,4 mln zł, a jego kapitalizacja to 23,3 mln zł. Można się zatem spodziewać, że Henryk Kania stanie się największym akcjonariuszem giełdowej spółki. Paweł Sobków na początku listopada zapewniał nas, że transakcja nie ma na celu odsprzedaży miejsca na GPW, a PTI wiąże swoją przyszłość z IZNS.
ZPM Henryk Kania zostały założone w 1990 r. W 2010 r. spółka miała 349,8 mln zł przychodów i niemal 2,8 mln zł zysku netto. Tegoroczna prognoza przewiduje, że obroty sięgną 325,7 mln zł, a czysty zarobek wyniesie 7,6 mln zł. W 2012 roku sprzedaż ma wzrosnąć do 358,2 mln zł, a zysk netto do 8,5 mln zł. Minione półrocze mięsna firma zakończyła z 148,2 mln zł sprzedaży i 1,8 mln zł zysku.