Bakalland pod lupą audytora

Biegły rewident sygnalizuje, że w spółce pogorszyły się wskaźniki płynności i zadłużenia. Prezes uspokaja, że wzrost zadłużenia to wynik przejęcia firmy Pifo. Analitycy o przyszłość spółki są spokojni

Aktualizacja: 17.02.2017 00:49 Publikacja: 06.03.2012 15:10

Bakalland pod lupą audytora

Foto: Flickr

W raporcie audytora, załączonym do sprawozdania Bakallandu za I półrocze roku obrotowego 2011/2012 (rok kończy się 30 czerwca 2012 r.), znalazł się zapis, że w spółce pogorszyły się wskaźniki płynności i zadłużenia.

Audytor zasygnalizował również, że istnieje konieczność uzyskania zgody banków na dalsze wydłużenie terminów spłaty rat kredytów w celu zapewnienia zewnętrznych źródeł finansowania.

- Zarząd nie spodziewa się problemów z uzyskaniem zgody banków na wydłużenie kredytów – poinformował nas Marian Owerko, prezes Bakallandu. Podkreślił, że chodzi o tradycyjne, roczne kredyty.

Prezes wyjaśnił też, że wzrost zadłużenia Bakallandu jest w dużej mierze wynikiem zawarcia transakcji przejęcia firmy Pifo.

Z danych na koniec grudnia 2011 r. wynika, że zadłużenie krótkoterminowe Bakallandu wynosiło  138,1 mln zł (wobec 115,9 mln zł rok wcześniej), a długoterminowe 54,5 mln zł (wobec 11,5 mln zł).

Analitycy są spokojni o przyszłość Bakallandu. - Uważam, że jest na pewno wysoko zadłużony, jednak jest to konsekwencją przyjętej strategii rozwoju, a spółka radzi sobie z wysokim zadłużeniem już od dawna – komentuje Adam Kaptur, analityk Millennium DM. Podkreśla, że komentarz audytora dotyczy sprawozdania jednostkowego.

- Według moich obliczeń, na podstawie danych skonsolidowanych, wskaźnik płynności szybkiej w ciągu ostatniego kwartału wzrósł do poziomu 0,65 z 0,59, co oznacza niewielką poprawę. Według mnie sytuacja tutaj jest analogiczna do wysokiego zadłużenia. Jest to istotny czynnik ryzyka, jednak nie można powiedzieć, że w ostatnim czasie nastąpiło znaczące pogorszenie, które mogłoby zagrozić działalności spółki – mówi analityk.

Handlowa spółka w pierwszym półroczu roku obrotowego 2011/2012 wypracowała 6,9 mln zł zysku netto. To o 9 proc. mniej niż rok wcześniej. Ale za to na poziomie operacyjnym widać poprawę. Zysk operacyjny wyniósł 14,4 mln zł (+25 proc.).

Handel i konsumpcja
Monnari chce przejąć właściciela znanej marki odzieży dziecięcej
Handel i konsumpcja
Eurocash szuka dna po wynikach kwartalnych
Handel i konsumpcja
Odradzający się popyt wesprze Oponeo.pl
Handel i konsumpcja
Szaleństwo na akcjach CCC. Zyski wyższe od oczekiwań
Handel i konsumpcja
Dino Polska z niższymi marżami w I kwartale
Handel i konsumpcja
Palikot chce odsprzedać akcje Okovity