W nadchodzącym tygodniu wystarczy wziąć trzy dni urlopu, by mieć wolne w sumie aż dziewięć dni. Zdaniem ekspertów to powinno wpłynąć na wzrost ruchu turystycznego w tym okresie. – Zainteresowanie wyjazdami podczas długiego weekendu jest o 25 proc. większe niż w „normalnym" okresie – mówi Łukasz Neska z serwisu eSKY. pl.
Na dłuższej majówce zarobią też hotelarze. – Przygotowaliśmy raport, z którego wynika, że liczba rezerwacji na czas długiego weekendu jest w tym roku o 10 proc. większa niż w 2011 r. – mówi Neska. Dodaje, że ceny noclegów w popularnych kurortach zwiększyły się, ale nieznacznie – w większości wypadków o kilka procent.
Zwyżki obrotów spodziewa się Orbis. – Liczymy na osoby planujące wypoczynek poza domem podczas długiego majowego weekendu – potwierdza Katarzyna Gronek z biura prasowego spółki.
9 dni – aż tyle wolnego można mieć, jeśli w nadchodzącym tygodniu weźmie się tylko trzy dni urlopu
Kamil Szlaga, analityk KBC Securites, uważa, że wzmożony ruch mogą też przed długim weekendem zanotować sklepy sportowe. To dobra wiadomość m.in. dla Intersportu.