W 2025 r. może opuścić Wielką Brytanię aż 16,5 tys. milionerów netto – mówi raport firmy doradczej Henley & Partners. Rok wcześniej Zjednoczone Królestwo opuściło 10,8 tys. milionerów netto. Ich exodus przyspieszył w związku ze zmianami podatkowymi rozważanymi i wdrażanymi przez rząd Keira Starmera. Obejmują one m.in. likwidację korzystnego statusu nierezydenta oraz zaostrzenie przepisów dotyczących podatku spadkowego.

Czytaj więcej

Dlaczego osłabł blask London Stock Exchange?

Według prognoz Henley & Partners tegoroczny exodus milionerów z Wielkiej Brytanii może być większy niż te, których doświadczył jakikolwiek inny kraj w ciągu ostatniej dekady. Odpływ milionerów ze Zjednoczonego Królestwa będzie w tym roku ponad dwa razy większy niż z Chin, gdzie ma wynieść 7,8 tys. milionerów netto. W Indiach ma sięgnąć 3,5 tys., we Francji 800, w Hiszpanii 500, a w Niemczech 400. Najmocniej milionerów mają przyciągać Zjednoczone Emiraty Arabskie. Analitycy Henley & Partners spodziewają się, że przybędzie ich tam w tym roku 9,8 tys. Kolejne miejsca mają zająć: USA (7,5 tys.) i Włochy (3,6 tys,).

– Te ruchy to nie tylko kwestia zmian w reżimach podatkowych. To również odzwierciedla rosnące przekonanie wśród ludzi bogatych, że większe możliwości, wolność oraz stabilność są gdzie indziej. Ma to duże implikacje dla Europy i Wielkiej Brytanii – ocenia Juerg Steffen, prezes firmy Henley & Partners.