Przychód netto amerykańskiego koncernu wyniósł 10,6 mld USD, a zysk netto – 2,3 mld USD. W porównaniu z IV kwartałem 2008 r. przychody giganta urosły o 28 proc., a zysk netto aż o 875 proc. Zysk operacyjny wyniósł 2,5 mld USD, czyli 62 proc. więcej niż rok wcześniej. Marża brutto wyniosła 65 proc. i była aż o 12 pkt proc. wyższa niż w analogicznym okresie 2008 r.
Podane w nocy z czwartku na piątek wyniki przekroczyły przewidywania rynku. Analitycy zakładali, że przychód Intelu w ostatnim kwartale wyniesie 10,17 mld USD, a zysk na akcję firmy – 30 centów. W rzeczywistości zysk na jeden papier technologicznego potentata wyniósł 40 centów.
Znakomity wynik udało się osiągnąć nawet pomimo faktu, że po stronie wydatków w IV kwartale Intel musiał zapisać 1,25 mld USD zadośćuczynienia, które firma wypłaciła konkurencyjnemu producentowi mikroprocesorów, amerykańskiemu AMD. Władze antymonopolowe w Brukseli i USA udowodniły firmie nielegalne praktyki walki z konkurencją i płacenie producentom komputerów, takim jak Dell, Acer, Lenovo czy HP, za umieszczanie swoich procesorów w produkowanych komputerach i rezygnowanie z produktów AMD. Jak tłumaczą przedstawiciele Intelu, dobre wyniki udało się osiągnąć przede wszystkim dzięki poprawie koniunktury na rynku komputerów.
– Obserwujemy powrót popytu konsumenckiego. Ostatni kwartał 2009 r. był jednym z najlepszych w naszej historii – oświadczyła Stacy Smith, szef finansów Intelu. W całym 2009 r. Intel miał 35,1 mld USD przychodów. Zysk operacyjny wyniósł 5,7 mld USD, zysk netto – 4,4 mld USD, a zysk na akcję – 77 centów. Firma wypłaciła 3,1 mld USD dywidendy w gotówce. Dobre wyniki technologicznego giganta poprawiły nastroje na giełdach, choć jak się okazało – na krótko.