Udział rządu w firmie Intel jest częścią szerszej strategii utworzenia funduszu majątku narodowego, który mógłby objąć więcej firm, powiedział w poniedziałek Kevin Hassett.
10 proc. akcji Intela dla rządu USA z opcją na kolejne 5 proc.
W ramach umowy, która oznaczała dalsze zaangażowanie rządu federalnego w prywatne firmy, Biały Dom ogłosił w piątek, że przejmuje 10 proc. udziałów w gigancie produkującym chipy. Wartość transakcji wynosi około 8,9 miliarda dolarów, a doytyczy 433,3 miliona akcji po cenie 20,47 dolara za akcję, co dało wspomniane 10 proc. udziałów w firmie. Intel zaznaczył, że cena zapłacona przez rząd stanowiła dyskonto w stosunku do obecnej ceny rynkowej.
Z tej kwoty 5,7 miliarda dolarów funduszy rządowych będzie pochodzić z dotacji przyznanych na mocy ustawy CHIPS, które zostały przyznane, ale nie zostały wypłacone, a 3,2 miliarda dolarów będzie pochodzić z oddzielnych dotacji rządowych w ramach programu produkcji bezpiecznych układów scalonych.
– Stany Zjednoczone nie zapłaciły nic za te akcje, a ich wartość szacuje się obecnie na około 11 miliardów dolarów – napisał prezydent Trump w poście na Truth Social. – To świetna okazja dla Ameryki, a także świetna okazja dla firmy Intel.
Rząd będzie miał również warrant na zakup dodatkowych 5 proc. akcji Intela, jeśli firma przestanie być większościowym udziałowcem w jej odlewni.