Reklama

Citigroup pod kreską, bo oddał pomoc

Aż 7,6 mld dolarów stracił w IV kwartale amerykański bank Citigroup, głównie z powodu wysokich kosztów wyjścia z państwowego programu pomocy instytucjom finansowym

Publikacja: 19.01.2010 16:00

Citigroup właśnie w ostatnim kwartale zdecydował się na oddanie 20 mld USD pieniędzy pobranych z rzą

Citigroup właśnie w ostatnim kwartale zdecydował się na oddanie 20 mld USD pieniędzy pobranych z rządowego programu TARP

Foto: AFP

Jedna z największych ofiar kryzysu kredytowego, w wyniku którego 27 proc. jej akcji wciąż znajduje się pod kontrolą rządu w Waszyngtonie, wcześniej radziła sobie wyjątkowo dobrze, przez trzy kolejne kwartały notując zyski.

Ostatnia strata sprawia jednak, że cały rok Citi zakończył ponad 1,6 mld USD pod kreską.

Strata za ostatni kwartał nie była niespodzianką, choć miała być nieco mniejsza. Według prognoz analityków, miała wynosić około 30 centów na akcję, podczas gdy w rzeczywistości bank stracił 33 centy na jeden papier.

Pozytywny jest jedynie fakt, że straty okazały się niższe aniżeli w IV kwartale 2008 r., kiedy były rekordowe - wyniosły wtedy 17,3 mld USD i 3,4 USD w przeliczeniu na jeden papier.

Citigroup właśnie w ostatnim kwartale zdecydował się na oddanie 20 mld USD pieniędzy pobranych z rządowego programu TARP. Nie chciał bowiem odstawać od konkurencji, która środki z TARP zaczęła spłacać już dużo wcześniej i która uwolniła się w ten sposób m.in. od kontrolowania przez rząd poziomu wynagrodzeń swoich najważniejszych menedżerów. Citigroup zależało, aby również pozbyć się takiego gorsetu. Niestety wiązało się to z koniecznością dokonania 8 mld USD odpisu od wyniku finansowego przed opodatkowaniem i stało się główną przyczyną kiepskich rezultatów.

Reklama
Reklama

Niezmniennie wysokie były straty Citi z tytułu kredytów, które wyniosły 7,13 mld USD, w porównaniu z 7,97 mld USD kwartał wcześniej. Bank utworzył 706 mln USD dodatkowych rezerw na złe kredyty.Zdaniem Vikrama Pandita, szefa Citigroup, ostatni rok, mimo że zakończony pod kreską, oznaczał jednak spory postęp dla jego instytucji. - Mieliśmy za zadanie zaprowadzić porządki. Znacznie poprawiliśmy pozycję kapitałową Citi, zmniejszyliśmy skalę działania, i skupiliśmy się na strategii biznesowej, która ma nam pozwolić wykorzystać unikalny potencjał, z działalności na całym świecie - napisał w komentarzu do wyników.

Do rządu wciąż należy 27 proc. udziałów w Citigroup. Na razie nie zapadła jeszcze decyzja, kiedy państwo mogłoby sprzedać te udziały. Zdaniem analityków, Citigroup spędzi ten rok na dalszych próbach wyjścia na prostą.Prawdopodobnie wciąż będzie ponosić straty na kredytach konsumpcyjnych.Będzie też próbować sprzedać część biznesów, które nie stanowią kluczowej działalności grupy (tworzą one jednostkę Citi Holdings, o aktywach 547 mld USD).

Dla porównania, jeden z głównych konkurentów Citi, bank JPMorgan Chase, miał w IV kwartale 3,28 mld USD zysku, ponad cztery razy więcej niż rok wcześniej.

Gospodarka światowa
Kto wygra walkę o supremację w dziedzinie sztucznej inteligencji?
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka światowa
Donald Trump zawęził wybór kandydatów na szefa Fedu. I stawia jeden warunek
Gospodarka światowa
Niemiecka inflacja potwierdzona, usługi wywierają presję na wzrost cen
Gospodarka światowa
Brytyjska gospodarka hamuje. PKB niespodziewanie na minusie
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Gospodarka światowa
Do 2035 r. jedna czwarta mieszkańców Niemiec będzie na emeryturze
Gospodarka światowa
„Najbardziej szalone IPO w historii”. Wycena SpaceX sięgnie bilionów dolarów?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama