Różnica w rentowności między dziesięcioletnimi papierami portugalskimi a niemieckimi spadła, po raz pierwszy od sierpnia, poniżej poziomu 300 pb. Według nieoficjalnych informacji dług krajów z obrzeży eurolandu kupował Europejski Bank Centralny.
Inwestorzy reagowali również z ulgą na czwartkową decyzję EBC. Instytucja ta ogłosiła wówczas, że będzie jeszcze w pierwszym kwartale 2011 r. udostępniała bankom ze strefy euro nieograniczone tanie pożyczki. Nie wycofa się również przez jakiś czas z nadzwyczajnych przedsięwzięć płynnościowych, takich jak kupowanie obligacji krajów eurolandu.
– W ciągu ostatnich dwóch dni widzieliśmy szybkie zmniejszanie się różnic w rentowności obligacji państw strefy euro. Jest to związane ze zwiększonymi zakupami długu dokonywanymi przez EBC. Inwestorzy spodziewają się, że trend ten będzie kontynuowany w krótkim terminie – twierdzi Vincent Chaigneua, strateg z banku Societe Generale.
Rynek w niewielkim stopniu zwrócił więc uwagę na to, że agencja Standard &?Poor’s zapowiedziała, że może pozbawić Grecję ratingu kredytowego BB+. S&P poinformowała, że analizuje, jaki wpływ na Grecję będzie miało rozpoczęcie funkcjonowania w 2013 r. stałego Europejskiego Mechanizmu Stabilności Finansowej.
Niepokój o zadłużenie państw ze strefy euro może jednak powrócić. Szczególnie że wielu analityków jest obecnie przekonanych, że w przyszłości będzie musiało dojść do restrukturyzacji greckiego zadłużenia. – Takiego ryzyka nie można wykluczyć. Grecja ma przecież strukturalne problemy gospodarcze, a świata może dotknąć kolejna recesja – wskazuje John Stopford, zarządzający funduszem w brytyjskim Investec Asset Management.