Reklama

Z brzytwą na zarobki prezesów

Największe spółki górnicze notowane na giełdzie londyńskiej obcięły swoim szefom zarobki średnio o 23 proc. Prezesów ukarały rady nadzorcze za nieudane przejęcia.

Publikacja: 19.06.2013 14:56

Zarobki prezesów firm górniczych notowanych w Londynie zmalały średnio o 23 proc.

Zarobki prezesów firm górniczych notowanych w Londynie zmalały średnio o 23 proc.

Foto: Bloomberg

13 prezesów firm o kapitalizacji powyżej miliarda funtów (1,6 miliarda dolarów) w  2012 roku przeciętnie zarobiło 3,6 miliona funtów wobec 4,7 mln GBP w poprzednim. Najbardziej poszkodowana została Cynthia Carroll z Anglo American, która opuściła firmę w kwietniu. Jej łączne zarobki zredukowano aż o 61 proc. do 3,19 miliona funtów. Dla kontrastu prezesi firm notowanych w indeksie FTSE 100 średnio dostali 1-proc. podwyżkę.

Cztery spośród sześciu największych firm górniczych notowane są w Londynie, a ich szefowie nadzorują aktywa od Australii po Zambię. Niektórzy stracili nie tylko premie, ale także posady, kiedy okazało się, że zaaranżowane przez nich transakcje przejęć były niewypałem. W okresie dekady wartość fuzji i przejęć w branży wyniosła 1,1 biliona dolarów. Menedżerowie chcieli skorzystać ze zwyżki cen na rynkach surowcowych.

- Pewna grupa menedżerów zapłaciła cenę za przeprowadzone w niewłaściwym czasie akwizycje, drogie zakupy, czy też za nieudaną ekspansję skutkującą złym wykorzystaniem kapitału akcjonariuszy - ocenia Jeff Largey, analityk branży górniczej w Macquarie Group. Jest on uznawany za wiodącego specjalistę od takich gigantów , jak BHP Billiton, czy Rio Tinto i zajmuje czołową pozycję w klasyfikacji Bloomberg Absolute Return Ranking.  Firmy w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych znalazły się pod presja zrewoltowanych inwestorów domagających się redukcji zarobków menedżerów.

W ubiegłym roku stopa zwrotu z akcji spółek górniczych znajdujących się w indeksie FTSE 100 wyniosła minus 2,6 proc. i branża ta była szóstą najgorszą spośród 33 grup branżowych. 10 firm górniczych straciło dalsze 13 proc. w tym roku, podczas gdy szeroki rynek zyskał 8,1 proc.

Luke Hildyard, szef analiz w High Pay Centre, instytucji monitorującej zarobki w sektorze publicznym i prywatnym, uważa, że cięcia wynagrodzeń to pozytywne zjawisko. Nie wyklucza, że powinno do tego dojść w większej liczbie firm.

Reklama
Reklama

Chybione transakcje Rio Tinto skutkowały odpisami o wartości 14 miliardów dolarów i z fotelem prezesa musiał pożegnać się Tom Albanese. Cynthia Carroll poległa m. in. z powodu zbyt wysokich kosztów projektu realizowanego w Brazylii.

- Inwestorzy są beztroscy, kiedy rynek idzie w górę i nie interesują się, ile zarabia prezes - zauważa Largey. Kiedy zmienia się koniunktura giełdowa zaczyna się kontrola.

Najgorszą spółką górniczą w Londynie w ubiegłym roku była Eurasian Natural Resources. Jej akcje potaniały o 54 proc. Kapitalizacja Anglo American spadła o 26 proc. Najlepiej spisywała się spółka Fresnillo, której kurs poszybował o 24 proc.

Gospodarka światowa
Nasdaq chce handlu niemal przez całą dobę
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka światowa
Czy na Wall Street zaczyna się wielka rotacja?
Gospodarka światowa
Europa dławi się regulacjami i przegrywa wyścig o AI
Gospodarka światowa
Srebro bije rekordy, a jego rentowność goni pallad
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Gospodarka światowa
Nowa Dolina Krzemowa nad Zatoką Perską?
Gospodarka światowa
Kto wygra walkę o supremację w dziedzinie sztucznej inteligencji?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama