Fed stawia na papierowe jednodolarówki

Stany Zjednoczone prawdopodobnie szybko nie zrezygnują z papierowych jednodolarówek. Przejście na monety byłoby bowiem droższe.

Publikacja: 16.12.2013 05:06

Fed stawia na papierowe jednodolarówki

Foto: 123rf

Analiza przeprowadzona przez Rezerwę Federalną pokazuje, że przejście na monety jednodolarowe byłoby na dłuższą metę droższe, niż pozostanie przy banknotach. „Bazując na naszej analizie kosztów przejścia z banknotów na monety, uważamy, że emitowany przez Rezerwę Federalną banknot powinien pozostać w obiegu i nie powinien być zastępowany monetą jednodolarową" – można przeczytać w raporcie Fedu.

Inni wolą monety

Konkluzje amerykańskiego banku centralnego różnią się od wniosków, do jakich doszli finansiści ze strefy euro, Kanady i Wielkiej Brytanii, gdzie zdecydowano się na używanie monet zamiast banknotów o niskich nominałach. Według Fed średnia długość życia papierowej jednodolarówki systematycznie się wydłuża. Bicie monety, choć trwalszej, wiąże się z wyższymi kosztami. W sumie przejście na nie kosztowałoby amerykańskich podatników około 1,2 mld USD w ciągu najbliższych 30 lat – szacuje bank centralny USA. Dodatkowe wydatki poniosłyby także banki, które musiałyby przebudować swoje skarbce, przystosowując je na przyjęcie większych ilości monet.

Fed wyjaśnia, że dzięki wykorzystaniu w nowych banknotach włókien bawełny oraz lnu udało się wydłużyć życie papierowej jednodolarówki do 70 miesięcy. Jeszcze w 1990 roku banknoty o tym nominale wypadały z obiegu po 18 miesiącach (w innych krajach papierowy pieniądz pełniący podobną rolę żyje około 20 miesięcy). Moneta jednodolarowa jest w stanie co prawda przetrwać nawet 30 lat, ale koszt jej wybicia wynosi dziś ok. 33 centów, podczas gdy wydrukowanie banknotu tylko 5 centów.

Chęć zarobku?

Wyniki analizy Fedu są sporym zaskoczeniem. W ubiegłym roku ponadpartyjny Government Accountability Office szacował, że przejście na monety przyniesie wymierny zysk w wysokości 4,4 mld USD w ciągu najbliższych 30 lat. Jeszcze wyższe liczby podaje organizacja lobbistyczna Dollar Coin Alliance, która szacuje korzyści z konwersji na 13,8 mld. Oskarża też bank centralny o chęć zarabiania na druku banknotów.

W USA znajduje się nominalnie w obiegu kilka różnych monet jednodolarowych. Amerykanie traktują je raczej jako ciekawostkę niż jako środek płatniczy. Nie pomogła nawet najnowsza inicjatywa Fed – bicia serii monet z podobiznami prezydentów. W skarbcach Rezerwy Federalnej spoczywa obecnie 1,4 mld jednodolarówek, co przy obecnym popycie powinno zaspokoić potrzeby Amerykanów na najbliższych 40 lat. Ci najwyraźniej wciąż wolą papier od metalu.

Gospodarka światowa
Opłaciła się gra pod Elona Muska. 500 proc. zysku w kilka tygodni
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
Jak Asadowie okradali kraj i kierowali rodzinnym kartelem narkotykowym
Gospodarka światowa
EBC skazany na kolejne cięcia stóp
Gospodarka światowa
EBC znów obciął stopę depozytową o 25 pb. Nowe prognozy wzrostu PKB
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Szwajcarski bank centralny mocno tnie stopy
Gospodarka światowa
Zielone światło do cięcia stóp