Po uwzględnieniu czynników sezonowych produkcja wzrosła o 0,2 proc. w stosunku do stycznia, kiedy spadła po korekcie o 0,4 proc. – poinformowało Ministerstwo Gospodarki w Berlinie. Pierwotnie ministerstwo szacowało, że w styczniu produkcja powiększyła się o 0,6 proc., co byłoby piątym z rzędu miesiącem na plusie.
Produkcja dóbr inwestycyjnych zwiększyła się o 1,2 proc., ale pogorszyła się koniunktura w budownictwie, gdzie produkcja spadła o 3,1 proc. po wzroście o 3,9 proc. w poprzednim miesiącu.
Ministerstwo Gospodarki uspokaja, że spodziewano się spadku w tym sektorze po bardzo szybkim wzroście w styczniu spowodowanym wyjątkowo korzystną pogodą. „Biorąc pod uwagę dobre nastroje w spółkach, produkcja przemysłowa w całym I kwartale powinna wykazać lekki wzrost" – głosi oświadczenie ministerstwa. W stosunku rocznym produkcja spadła w lutym o 0,3 proc.
– Przewidujemy, że niemiecki sektor przemysłowy nadal będzie się rozwijał w dobrym tempie w najbliższych miesiącach. Będą temu sprzyjały słaby kurs euro, historycznie niskie stopy procentowe i silne fundamenty krajowej gospodarki – powiedziała Aline Schuiling, starsza ekonomistka w ABN Amro Bank.
Warto przypomnieć, że wskaźnik zaufania w biznesie wzrósł w marcu po raz piąty z rzędu, a bezrobocie spadło do rekordowo niskiego poziomu. To potwierdza optymizm, że gospodarka przyspiesza. Jednocześnie jednak niespodziewany spadek zamówień fabrycznych w lutym pokazał, że ożywienie w Niemczech nadal obarczone jest pewnym ryzykiem.