Od początku roku na amerykańskich giełdach doszło do 37 ofert publicznych chińskich spółek, podczas których zebrano łącznie 9,2 mld USD – wynika z danych kancelarii Baker McKenzie. To spory wzrost w porównaniu z 2017 r., gdy w 20 IPO chińskich spółek w USA zebrano 3,6 mld USD. Pod względem ilości ofert publicznych spółek z Chin 2018 r. jest najlepszy dla amerykańskich giełd od 2010 r. Wygląda na to, że wojna handlowa nie zniechęciła emitentów z Państwa Środka do zbierania pieniędzy na parkietach w USA.
Przyciąganie debiutów
Najnowszym debiutem chińskiej spółki na amerykańskiej giełdzie jest IPO firmy Tencent Music Entertainment Group. Jest ona potentatem wśród chińskich serwisów muzycznych. Ma ponad 800 mln aktywnych użytkowników miesięcznie. Sprzedała kwity depozytowe (ADR), zbierając 1,1 mld USD. To w tym roku czwarta pod względem wielkości chińska oferta publiczna w Ameryce.
Największym tegorocznym IPO w tej kategorii był debiut chińskiego serwisu streamingowego video iQiyi Inc., który pozyskał na rynku 2,4 mld USD. Na drugim miejscu znalazła się spółka Pinduoduo Inc. (serwis pozwalający grupom konsumentów wyszukiwać zniżki) z ofertą wartą 1,6 mld USD. Trzecią pozycję zajął producent pojazdów elektrycznych NIO Inc. z debiutem wartym 1,15 mld USD.
– Nie słyszałem, by jakieś spółki anulowały plany dotyczące ofert publicznych w USA z powodu wojny handlowej. Może jest tak dlatego, że wiele spośród chińskich spółek wchodzących na amerykańskie giełdy nie znajduje się na bezpośredniej linii strzału w wojnie celnej. Nie sądzę, by napięcia handlowe pomiędzy USA a Chinami doprowadziły do zatrzymania fali ofert publicznych – stwierdził w rozmowie z CNBC Bob McCooey, szef grupy Nasdaq na region Azji i Pacyfiku. Jego giełda wciąż namawia chińskie spółki do debiutów w Nowym Jorku.