EBI: Na celowniku energetyka

Niewykluczone, że jeszcze w tym roku Europejski Bank Inwestycyjny rozszerzy swoją działalność w Polsce o inwestycje kapitałowe.

Publikacja: 17.02.2010 07:18

Marta Gajęcka, wiceprezes EBI

Marta Gajęcka, wiceprezes EBI

Foto: GG Parkiet, Anna Węglewska aw Anna Węglewska

Do tej pory EBI specjalizował się w długoterminowych pożyczkach. W ubiegłym roku zaangażowanie instytucji z Luksemburga było zresztą rekordowe – sięgnęło około 7 mld euro. To m.in. efekt sporych kredytów udzielonych na budowę autostrady A2 i obwodnicy Warszawy.

Zmiana statutu EBI, warunkowana wejściem w życie traktatu lizbońskiego, poszerzyła paletę możliwości banku o obejmowanie akcji konkretnych spółek i pomoc techniczną przy realizacji projektów. – Obecnie są tworzone przepisy wewnętrzne, umożliwiające wykorzystanie tego instrumentu. Myślę, że sektorem, który mógłby z tego skorzystać, jest energetyka. Rządowa strategia dla tej branży może kosztować w ciągu najbliższych dziesięciu lat 70 mld euro. Te pieniądze w dużej części będą pochodzić z EBI, bo ani budżet, ani sektor bankowy sam nie udźwignie tego ciężaru – mówi Marta Gajęcka, wiceprezes EBI odpowiedzialna za region Europy Środkowej.

Do tej pory w inwestycjach kapitałowych specjalizował się Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju. W 2008 r. objął m.in. część akcji Enei nowej emisji. Wcześniej EBOiR angażował się m.in. w podmioty Dalkii Polska, specjalizującej się w usługach ciepłowniczych.

W 2009 r. wolumen kredytowy dla Polski stanowił około 10 proc. wartości wszystkich nowych projektów EBI – jest wyższy niż udziały naszego kraju w banku (około 2 proc.). – To jest sytuacja wyjątkowa, należy się cieszyć i z tego korzystać – komentuje Gajęcka.

Jej zdaniem utrzymanie zaangażowania EBI w naszym kraju na ubiegłorocznym poziomie jest możliwe. – Należy także mieć świadomość, że jesteśmy w przededniu debaty na temat nowej unijnej perspektywy finansowej na lata 2014–2020. Płatnicy netto do budżetu Unii Europejskiej mają problemy z kryteriami z Maastricht.

Trudno się spodziewać, że borykając się z deficytami i wysokim poziomem zadłużenia, będą dopłacały do inwestycji w innych krajach. Dlatego też znaczenie naszego banku będzie rosło – wyjaśnia wiceprezes.Według Gajęckiej EBI nie powinno mieć problemu z pozyskaniem kapitału – obligacje banku cieszą się bowiem dużym zainteresowaniem na rynku.

[link=http://www.rp.pl/artykul/434869_Mozemy_kupic_akcje_firm_energetycznych.html][b]Możemy kupić akcje firm energetycznych[/b]. Rozmowa z Martą Gajęcką dostępna na rp.pl/ekonomia[/link]

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego