W czwartek Polski Instytut Ekonomiczny zaprezentował swój Indeks Odpowiedzialnego Rozwoju. To inicjatywa wpisująca się w krytykę PKB jako głównej miary rozwoju gospodarczego.
Indeks Odpowiedzialnego Rozwoju ma pokazywać poziom rozwoju gospodarczego krajów w szerokim sensie, uwzględniającym nie tylko materialny dobrobyt, ale też potencjał jego wzrostu oraz jakość życia mieszkańców. Indeks bazuje na ośmiu wskaźnikach publikowanych przez Bank Światowy i ONZ, pogrupowanych w trzy filary.
Ekonomiści PIE obliczyli Indeks Odpowiedzialnego Rozwoju dla 162 państw (na liście nie ma np. rajów podatkowych o liczbie mieszkańców do 0,5 mln). Polska, według danych za 2017 r., znalazła się na 29. miejscu tego zestawienia, tuż za Grecją. Ale w 2015 r. byłaby 31.
Liderami zestawienia są Szwajcaria, Norwegia i Szwecja. Spośród państw naszego regionu najwyżej sklasyfikowane, na 23. pozycji, są Czechy. Przed Polską jest też Słowacja (27.). Z drugiej strony dalej jest kilka państw bogatszych od Polski w tradycyjnym rozumieniu, m.in. Portugalia i Nowa Zelandia.
Biorąc pod uwagę PKB per capita, Polska jest jednym z najuboższych krajów w pierwszej trzydziestce zestawienia. Stosunkowo wysoką pozycję zawdzięcza przede wszystkim wskaźnikom z III filara, który ma wyrażać jakość życia niezależną od czynników materialnych. Pod tym względem zajmujemy 23. miejsce wśród 162 państw ze względu na bezpieczeństwo (niska liczba zabójstw) oraz oczekiwaną długość życia. Pozycję Polski w rankingu podnosi też niski poziom nierówności dochodowych, uwzględniony w I filarze, wyrażającym aktualny dobrobyt.