Spór o budżet: prezydent zaniepokojony, a premier ripostuje. Co dalej z polskimi finansami?

Na specjalnym posiedzeniu w czwartek rząd ma przyjąć projekt ustawy budżetowej na 2026 r. Sam premier Donald Tusk ocenia, że będzie to bardzo trudny, ale bezpieczny, plan finansowy państwa.

Publikacja: 28.08.2025 09:05

Prezydent RP Karol Nawrocki (P) i premier Donald Tusk (L) podczas posiedzenia Rady Gabinetowej w Pał

Prezydent RP Karol Nawrocki (P) i premier Donald Tusk (L) podczas posiedzenia Rady Gabinetowej w Pałacu Prezydenckim w Warszawie

Foto: PAP/Albert Zawada

– Minister finansów kończy dziś prace nad szczegółami budżetu. W czwartek o godz. 14 przyjmiemy projekt i wszystko, „kawa na ławę” będzie jasne i czytelne – poinformował premier Donald Tusk w środę po południu. – Prace trwają jeszcze w tej chwili, nie chcę wyprzedzać ostatecznego finału w tej sprawie – dodał.

Również na stronach Kancelarii Premiera pojawiła się zapowiedź czwartkowego budżetowego posiedzenia Rady Ministrów.

Wcześniej w środę stan finansów publicznych był jednym z głównych tematów Rady Gabinetowej zwołanej przez prezydenta Karola Nawrockiego.

Jak prezydent Karol Nawrocki ocenia stan budżetu państwa

Podczas otwartej części posiedzenia Rady Gabinetowej, prezydent Nawrocki zwrócił m.in. uwagę na rekordowo wysoki deficyt w budżecie państwa. – Jestem zaniepokojony tym, co widzę w danych z budżetu w tym roku. Kiedy wiemy o tym, że mamy 150 miliardów złotych deficytu, to jest to jasny sygnał alarmowy, że coś jest nie tak – powiedział Nawrocki. Ta kwota dotyczy wykonania budżetu po lipcu (dokładniej rzecz biorąc deficyt wyniósł ok. 157 mld zł), a w ocenie prezydenta najbardziej alarmujące są niższe od zaplanowanych dochody z podatków. Karol Nawrocki zauważył, że „wielomiliardowe dziury w dochodach” wynoszą w sumie 45 mld zł – w tym 35 mld zł z VAT, 4-5 mld zł z CIT i 5,5 mld zł z akcyzy.

Jednocześnie prezydent zapowiedział, że nie zgodzi się na podwyższenie podatków dla różnych grup społecznych, co proponuje obecnie resort finansów. A jako źródło poprawy dochodów budżetowych wskazał uszczelnienie systemu podatkowego. Jak dodał, Kancelaria Prezydenta może służyć w tej kwestii pomocą.

Jak premier Donald Tusk odpowiada na zarzuty prezydenta

Premier Tusk w swoim wystąpieniu podkreślał dotychczasowe dokonania rządu. – Odziedziczyliśmy sytuację gospodarczą bliską stagnacji: wzrost na poziomie 0,4 proc., a dziś mamy najwyższy wzrost gospodarczy w Europie: 3,4 proc. To są rekordowe rezultaty osiągnięte w niecałe dwa lata – mówił. Uznał też, że rząd ma „powód do satysfakcji”. To m.in. odejście od „upiornej pisowskiej drożyzny”, redukcję inflacji do 3 proc. i szanse, że dalej będzie ona spadać, wysoki poziom inwestycji (ok. 100 mld zł, co byłoby podwojeniem w stosunku do poprzedniego rządu), rozpoczęcie faktycznej realizacji projektu CPK, rozwój farm wiatrowych na lądzie, itp.

Jeśli chodzi o stan finansów publicznych, premier Tusk nie wgłębiał się w przyczyny rekordowo wysokiego deficytu (w całym 2025 r. dziura w budżecie centralnym ma wynieść 289 mld zł), ale przyznał, że „jesteśmy na granicy możliwości budżetowych”. Jednocześnie z jego słów wynika, że rząd czuwa nad stabilnością i bezpieczeństwem finansowym Polski.

– To jest wielkie zadanie ministra finansów – jesteśmy na granicy i pilnujemy tej granicy, aby nie przekroczyć przesadnie ryzyka, jeśli chodzi o dług, deficyt. I w tym samym czasie mamy rekordowy wzrost, rekordowo niską inflację, rekordowo niskie bezrobocie – przekonywał premier.

Jaki budżet państwa na 2026 rok

Szef rządu poinformował też podczas Rady Gabinetowej, że w przyszłym roku na obronność państwo wyda prawie 200 mld zł. – Przekraczamy wysiłki naszych poprzedników nawet o 100 proc., dzięki tym środkom rząd konsekwentnie wzmacnia granicę, rozbudowuje i modernizuje polską armię oraz zapewnia bezpieczeństwo obywatelom – mówił. Dodał, że rząd Koalicji 15 Października jest liderem, jeśli chodzi o programy społeczne.

Mówiąc o zapowiedzi prezydenckiego weta dla podwyżki podatków, premier Tusk ripostował, że jego zdaniem banki nie są grupą społeczną, którą trzeba chronić.

Przypomnijmy, że w ostatnich dniach Ministerstwo Finansów zapowiedziało na 2026 r. wzrost podatku CIT właśnie dla banków (z 19 proc. do 30 proc.), a także wzrost podatków prozdrowotnych, tj. akcyzy na alkohol, wyroby tytoniowe czy tzw. opłaty cukrowej.

Rząd musi przyjąć projekt ustawy budżetowej na przyszły rok do końca sierpnia (to stąd specjalne posiedzenie Rady Ministrów w czwartek). Do końca września, po konsultacjach z partnerami społecznymi, projekt musi trafić do Sejmu, tak by ten zdążył go uchwalić do końca stycznia. W przeciwnym razie prezydent mógłby rozwiązać parlament i rozpisać nowe wybory.

Co sprzyja, a co przeszkadza budżetowi państwa

Według ekonomistów, przyszłoroczny plan finansowy państwa będzie bardzo trudny i napięty. Według ich szacunków deficyt może przekroczyć nawet 300 mld zł, co byłoby kwotą nawet wyższą wobec limitu na 2025 r. Po stronie dochodów kasie państwa nie sprzyja choćby spadająca inflacja, a także zapowiadane przez prezydenta weto dla podwyżek podatków. Po stronie wydatków finanse publiczne są pod presją ogromnych nakładów na obronność i zdrowie, a także kontynuowanych (np. 800+, dodatkowe emerytury) oraz nowych (np. Aktywny Maluch, renta wdowia) programów społecznych.

Polska jest w procedurze nadmiernego deficytu, za przekroczenie unijnego limitu wynoszącego 3 proc. PKB jeszcze za 2023 r. Dlatego dziura budżetowa powinna być raczej redukowana, a nie cięgle rosnąć. Dla inwestorów i rynków kluczowy jednak realny poziom deficytu całego sektora finansów publicznych, tj. w relacji do PKB, i tu oczekuje się delikatnego spadku wobec 2025 r.

W połowie czerwca Rada Ministrów przyjęła założenia do projektu budżetu państwa na rok 2026, prognozując wzrost PKB na poziomie 3,5 proc. oraz średnioroczną inflację w wysokości proc. Zgodnie z propozycją, płace w „budżetówce” mają wzrosnąć w 2026 roku o 3 proc., zaś waloryzacja rent i emerytur ma wynieść 4,9 proc.

Finanse publiczne
Czy trzeba będzie mocniej zaciskać pasa
Finanse publiczne
Z czego wynika deficyt budżetu? Mało podatków, dużo wydatków
Finanse publiczne
Jaki deficyt budżetu w 2024 r.? MF podało dane
Finanse publiczne
Powódź nie zwiększy deficytu w budżecie na 2025 r. – planuje rząd
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Finanse publiczne
Unia wszczęła procedurę nadmiernego deficytu wobec Polski
Finanse publiczne
Domański: Budżet wygląda "całkiem dobrze"